Jedzmy sezonowo. Szczególnie latem, które obfituje w kolorowe warzywa i owoce. Komponujmy piękne posiłki. Na bazarze albo w warzywniaku zachwycajmy się różnorodnością barw, odcieni, kształtów, zapachów i faktur. Dzisiaj wybrałam kolor czerwony. Czerwone warzywa i owoce pozytywnie wpływają na serce i naczynia krwionośne, poprawiają też jakość krwi.
Buraki poprawiają krążenie i oczyszczają krew, przyczyniają się do prawidłowego przebiegu miesiączki. Młode buraczki można upiec w piekarniku i podać z kozim serem albo fetą i odrobiną oliwy. Pomidory wzmacniają żołądek, oczyszczają wątrobę i wspomagają trawienie. Te letnie są tak słodkie i pachnące, że często wystarczy odrobina cebuli albo czosnku i kilka listków bazylii, sól, pieprz i oliwa, by w pełni docenić ich smak. A wyczekane maliny i czereśnie? Ja najchętniej jem je solo, ale przecież lato to też doskonały czas na kuchenne eksperymenty. Korzystajmy więc z tej obfitości póki trwa!
A jakie są Wasze ulubione czerwone smakołyki?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze