10 małżeńskich odkryć. Zaskakujące!
MARTYNA KAMIŃSKA • dawno temuCzy istnieje coś takiego jak faza miesiąca miodowego? Czy rozwód jest przesądzony, jeśli nie dogadujesz się z teściami? Czy mąż może doprowadzić żonę do alkoholizmu? Odpowiedzi na te i inne pytania nurtowały socjologów oraz terapeutów małżeńskich w 2012 roku. Do jakich wniosków doszli i co odkryli?
1. Zwątpienie przed ślubem? Można przewidzieć rozwód – niepewność przed ślubem i zastanawianie się czy to na pewno ten jedyny nie są niczym niezwykłym. Przynajmniej jedna ze stron spośród 2/3 badanych par przyznaje się do nich. Jednak w opublikowanych badaniach w Journal of Family Psychology rezultaty wskazują, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety, którzy wahali się przed ślubem, wykazują większy odsetek rozwodów jeszcze przed 4. rocznicą niż ci, którzy byli pewni swoich decyzji. Liczba ta rośnie, jeśli to kobiety nie były zdecydowane. 19% pań w ciągu 4 pierwszych lat małżeństwa składa pozew o rozwód i są 2 razy bardziej zdecydowane opuścić swojego partnera. Moment zawahania przed ślubem może być podświadomą reakcją obronną organizmu, dlatego czasem warto posłuchać głosu rozsądku.
2. Po ślubie panie piją więcej, panowie mniej. Badania przeprowadzone przez University of Cincinnati wykazały, że mężatki wypijają około 9 drinków miesięcznie, podczas gdy rozwódki tylko 6,5. Odwrotnie jest u mężczyzn. Zaobrączkowani panowie wlewają w siebie około 19 drinków, natomiast rozwodnicy 22. Badania wykazały również, że samotni mężczyźni piją więcej niż samotne kobiety, dlatego naukowcy podejrzewają, że kobiety zaczynają pić więcej, aby dotrzymać kroku swoim wybrankom, a mężczyźni ograniczają nieco spożycie alkoholu, aby dostosować się do kobiet.
3. Małżeństwo pomaga przeżyć pacjentom kardiologicznym – małżeństwo sprzyja sercu na wiele więcej sposobów niż myślimy. Badania wykazały, że pacjenci, u których konieczna była operacja wszczepienia bypassów i jednocześnie pozostający w związkach małżeńskich, przeżywali średnio 3 miesiące dłużej, a ich szanse na przeżycie ponownego zabiegu po 5 latach wzrastały 2,5 krotnie. Im silniejsze i szczęśliwsze małżeństwo, tym szanse kobiet na przeżycie wzrastały. U mężczyzn nie ma to znaczenia. Posiadanie partnera, który wspiera nas w zmianie trybu życia na zdrowszy ma istotne znaczenie dla powrotu do zdrowia.
4. Oświadczyny to męska rzecz – pomimo tego że Elizabeth Taylor czy Britney Spears oświadczyły się swoim partnerom, wciąż niewiele pań chce podążać ich śladem. Badania przeprowadzone wśród heteroseksualnych studentów uniwersytetu w Kalifornii wykazały jednoznacznie, że propozycja małżeństwa powinna wyjść od mężczyzny. Liberalność nie ma tu nic do rzeczy. Ta tradycja się nie zmienia.
5. Dobre stosunki z teściami oddalają rozwód – okazuje się, że właśnie niekoniecznie. Wśród panów, którzy twierdzą, że mają dobre stosunki z teściami, ryzyko rozwodu maleje o 20%. Inaczej ma się jednak rzecz z kobietami. U nich pozytywne relacje z teściami, to… wzrost ryzyka rozwodu o 20%. Dlaczego? Kobiety często odbierają pozytywne relacje z matką swojego wybranka jako ingerencję w ich życie. Mężczyźni natomiast nie biorą wszystkiego zbytnio do siebie. Dlatego ważne jest, aby wspólnie z teściami ustalić pewne granice i się ich trzymać. Wtedy małżeństwo zostaje bezpieczne, a stosunki z teściami poprawne.
6. Zamężne pary żyją dłużej – głównie chodzi o to, że kiedy jesteśmy w związku małżeńskim dbamy o naszą dietę i aktywność fizyczną. Wśród par białej rasy – małżeństwo obniża odsetek śmiertelności nawet o 80% u kobiet i 60% u mężczyzn. Niestety wśród par afroamerykańskich tak się nie dzieje. W ich mentalności wspólne mieszkanie nie oznacza małżeństwa, więc fakt mieszkania z partnerem czy bez, nie wpływa znacząco na długość życia.
7. Czy naprawdę pierwsze lata małżeństwa są najszczęśliwsze? Australijskie Centrum Badania Jakości Życia wykazało, że nowożeńcy nie są tak szczęśliwi, jakby się wszystkim wydawało. Kiedy spytano ich o ocenę życia małżeńskiego w skali 1–100, średnia odpowiedź wynosiła 73,9, podczas gdy średnia ocena małżeństw z 40-letnim stażem wynosiła 79,8. Okazuje się, że młode pary walczą ze zjawiskiem „ślubnego kaca” związanego z nowym życiem i odnalezieniem się w nowych życiowych rolach.
8. Kobiety bliskie rozwodu popadają w pracoholizm – wydawałoby się, że praca jest ostatnią rzeczą, o której myślisz, jeśli w twoim małżeństwie źle się dzieje? Otóż nie. Badania przeprowadzone przez European Economic Review wykazały, że kobiety spędzają średnio o 12 minut tygodniowo więcej czasu w pracy na każdy 1% wzrostu prawdopodobieństwa rozpadu ich związku. Nie wynika to raczej z faktu, że chcą zająć czymś swoje myśli, by oderwać się od problemów. To raczej ich polisa ubezpieczeniowa. Chcą zarobić więcej pieniędzy na wypadek, gdy utracą drugą pensję, którą przynosił do domu mąż.
9. Zamężna osoby szybciej dostaną pracę. Masz problemy ze znalezieniem pracy? Może warto pomyśleć o ślubie. Okazuje się, że 95% osób w wieku 30–45 lat ma stałe zatrudnienie, podczas gdy wśród osób samotnych odsetek ten wynosi 78% dla kobiet i 77% dla mężczyzn. Oczywiście o podjęciu pracy decydują jeszcze inne czynniki, jednak dbanie o rodzinę jest mocnym bodźcem do stabilizacji zawodowej.
10. Równy podział obowiązków sprzyja rozwodom – smutne lecz prawdziwe. Norweskie badania wykazały, że równy podział domowych obowiązków lub wręcz zostawianie pewnych czynności mężowi może powodować wzrost ryzyka rozwodu nawet o 50%. Oczywiście nie chodzi tu o to, że kobieta powinna robić wszystko, a mężczyzna nic. Do wzrostu ryzyka rozwodów przyczynia się delegowanie mężczyźnie zadań przeznaczonych stereotypowo dla kobiet.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze