Dziecko na gigancie
MONIKA BOŁTRYK • dawno temuWakacje to okres, kiedy młodzi ludzie najczęściej decydują się na ucieczkę z domu. Bywa, że lato "na gigancie" spędzają dzieci poniżej 10. roku życia. Ucieczki nieletnich to zjawisko, które dotyka nie tylko młodzież z rodzin patologicznych, ale także chłopców i dziewczynki z tzw. „dobrych domów.” To bardzo dramatyczna chwila w życiu każdej rodziny.
Pewnego dnia rodzice wracają do domu i na stole znajdują kartkę typu: Nie szukajcie mnie…., albo robi się coraz później, a ono nie wraca. W końcu dzwonią po znajomych i na policję. Takim sytuacjom towarzyszy strach o życie córki czy syna, ale też wyrzuty sumienia. Rodzice myślą, że może byli zbyt surowi, że za mało czasu poświęcali dziecku, nie wykazywali zrozumienia, którego ono potrzebowało. I przede wszystkim zadają sobie pytanie: Dlaczego to zrobiło? Szczególne, jeśli dziecko nie zostawiło żadnej wiadomości. Tylko w ubiegłym roku policja zanotowała 20 222 zgłoszeń małoletnich uciekinierów, w tym 4,2 tys, z domów rodzinnych, reszta z placówek wychowawczych. Najliczniejszą grupę stanowią nieletni w wieku 14–16 lat, większość wywodzi się ze środowisk miejskich.
Dlaczego dzieci uciekają z domów?
Powody ucieczek są bardzo różne. Młodzież często boi się konsekwencji kłopotów w szkole, kiedy okaże się, że ich świadectwo wiele pozostawia do życzenia. Czasami chcą zademonstrować swój bunt, niezadowolenie, bo czują się niesłuchani. Szczególnie jeśli w domu rodzice nie pozwalają im na samodzielność i wyrażanie własnego zdania. Wtedy ucieczka staje się szansą na pokazanie swojej indywidualności i niezależności. Zdarza się też, że dzieci uciekają przed krzywdą, upokorzeniem, którego doznają od najbliższych. Dzisiaj też zapracowani dorośli nie mają czasu na długie rozmowy, a one odbierają to jak brak miłości. Wtedy rodzice mówią: Tak ciężko pracujemy, żeby niczego mu nie brakowało, a ono tak nam się odwdzięcza. Dzieci uciekają od rodziców nadopiekuńczych, ale także od nadmiernie rygorystycznych. Nie zawsze jednak jest to wina rodziców. Zdarza się, że kieruje nimi chęć przeżycia przygody, ulegają namowom rówieśników. Czasami jest to potrzeba poczucia się dorosłym. W wielu rodzinach dzieci uciekają wielokrotnie, nawet dziesięć razy, ale w wielu kończy się na jednej ucieczce. To daje do myślenia rodzicom, uważniej przyglądają się dziecku. A ono z kolei przekonuje się, że w domu rodzinnym jest jednak najbezpieczniej.
Co ono robi?
Rodzice zastanawiają się, co robią ich dzieci, kiedy uciekają z domu, gdzie śpią, co jedzą. Kiedy jest ciepło, łatwiej jest ukryć się w domkach ogródków działkowych, gdzie też mogą zdobyć jedzenie. Wakacje to czas, kiedy odbywa się sporo festiwali muzycznych, gdzie mogą nocować pod namiotem, znaleźć towarzystwo, a co za tym idzie również wsparcie. Część pałęta się po dworach i zaułkach miast. I to jest najgorsza z możliwości.
Zazwyczaj ucieczki z domu kończą się szczęśliwie i po paru dniach nieobecności dziecko wraca do domu. Jednakże istnieją przypadki, w których ucieczka ma poważne konsekwencje. Na młodych uciekinierów czyha wiele niebezpieczeństw. To „na gigancie” mają kontakt z alkoholem i narkotykami. Aby przetrwać, dopuszczają się kradzieży. Zagubione i bez dachu nad głową są łatwym łupem dla sekt i grup przestępczych. Mogą też stać się ofiarami wykorzystywania seksualnego. Dlatego ważne jest, żeby jak najszybciej je odnaleźć.
Co robić, gdy twoje dziecko uciekło z domu:
natychmiast zgłoś zaginięcie na policji — zabierz ze sobą zdjęcie dziecka. Jeśli to jedyne zdjęcie jakie posiadasz, nie zostawiaj go w komendzie. Wcześniej idź do najbliższego fotografa. On zrobi reprodukcje (także z dokumentów, bez konieczności ich niszczenia). Przypomnij sobie, jak twoje dziecko było ubrane, czy ma jakieś znaki szczególne, które go wyróżniają wśród innych;sprawdź, czy w pokoju twojego dziecka jest coś, co mogłoby dać ci informacje o motywach jego ucieczki lub o miejscu jego pobytu — możesz sprawdzić ostatnio odwiedzane przez twoje dziecko strony internetowe, pocztę elektroniczną. Może to da ci jakąś wskazówkę w poszukiwaniach;przygotuj listę kolegów i koleżanek swojego dziecka, postaraj się ustalić ich adresy lub numery telefonów;ustal miejsca, gdzie najczęściej twoje dziecko spędza wolny czas;jeśli dziecko wróci do domu, poinformuj o tym najbliższą jednostkę Policji i odwołaj zaginięcie;pamiętaj, że powrót twojego dziecka do domu to ważny moment. Również od tego, w jaki sposób przyjmiesz uciekiniera, zależy czy nie będzie chciał uciec ponownie. Należy rozmawiać, aby pomóc dziecku, a nie karać za ucieczkę. Rozmowa ma na celu ustalenie przyczyny i rozwiązanie problemów nieletniego oraz jego rodziny. Kiedy się odnajdzie, najważniejsze jest, żeby dać mu poczucie bezpieczeństwa i wsparcie.
Rady pochodzą z policyjnej strony: www.zyjbezpiecznie.policja.pl. Więcej informacji można też uzyskać na stronie: www.nieuciekaj.pl/strefarodzica/dlaczego prowadzonej przez Fundację „Itaka”.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze