Co powie tata?
MARIANNA KALINOWSKA • dawno temuPamiętacie piosenkę, w której nieletnia Natalia Kukulska zastanawiała się, dlaczego biedronka jest mała? Było tam o morzu bez dna i pałacu ze szkła, mrówkach w słoiku i miłości do ślimaka. Ostatnio po latach znów usłyszałam te słowa i po raz pierwszy w życiu usłyszałam je wszystkie. Fragment refrenu: Co powie tata? Co powie tata? Czy znów się wykręci, czy dziecko zniechęci, czy nie? On śpi doprawdy mnie zdumiał. W końcu uknułam teorię.
Pamiętacie piosenkę, w której nieletnia Natalia Kukulska zastanawiała się, dlaczego biedronka jest mała? Było tam o morzu bez dna i pałacu ze szkła, mrówkach w słoiku i miłości do ślimaka. Ostatnio po latach znów usłyszałam te słowa i po raz pierwszy w życiu usłyszałam je wszystkie. Fragment refrenu: Co powie tata? Co powie tata? Czy znów się wykręci, czy dziecko zniechęci, czy nie? On śpi doprawdy mnie zdumiał. W końcu uknułam teorię.
Na początku piosenki jest jeszcze miło. Mała dziewczynka, wciąż w głębi duszy przekonana, że gdy tylko dorośnie, tatuś rozwiedzie się z mamusią i poślubi ją, zadaje pytania o otaczający ją świat. Chwilami zdaje się nawet, że zadaje je swojemu tacie. Słuchacz może mieć nadzieję, że zaraz do piosenki dołączy kojący, męski głos i wyśpiewa córce czule zwyczaje biedronek. A jednak słuchacza czeka przykra niespodzianka – tata z piosenki śpi. Co więcej – dziewczynka śpiewa nam, że wcześniej tata się wykręcał od odpowiedzi na jej pytania, a nawet zniechęcał do ich zadawania.
Od razu wiadomo, że tata nie jest fajny, bo ma swoją córkę gdzieś i nie traktuje dzieciaka poważnie. Co gorsza – jeśli śpi w ciągu dnia, to pewnie pije. Dlaczego takie podejrzenia? Ze statystyk wynika, że na alkoholizm zapada dwa razy więcej mężczyzn niż kobiet, i ma to coś wspólnego z poziomem dopaminy w mózgu. Poza tym piosenkę napisano za komuny, a wtedy pili chyba wszyscy ojcowie. Być może w myśl powszechnej wówczas prawdy, że kto nie pije, ten kapuje? Za komuny picie miało charakter polityczny.
Wcześniej mieliśmy wielkich ojców (niektórzy mają ich do dziś). Począwszy od Boga-Ojca, praojca Adama, słynnego ojca równie słynnego marnotrawnego syna, przez ojca Goriot, aż do Ojca Świętego i Wergiliusza, co miał sto dwadzieścia troje dzieci (i na którym chyba wzoruje się Brad Pitt?). Dziś badacze orzekają: mamy do czynienia z kryzysem ojcostwa, i kryzysem męskości w ogóle. Niektórzy naukowcy są zdania, że ów kryzys ma początek w ustroju komunistycznym właśnie, gdy o ojcach śpiewała mała Natalka. System wymagał bezwzględnej uległości, zmuszał do wypierania się swoich prawdziwych poglądów, co prowadziło do poczucia bezradności, a co za tym idzie – nadużywania substancji psychoaktywnej zwanej alkoholem. Stąd pewnie wielkie zapotrzebowanie w społeczeństwie na grupy terapeutyczne dla ludzi z syndromem DDA (Dorosłe Dzieci Alkoholików). Pokolenie mniej więcej rówieśników Kukulskiej Natalii miało nietrzeźwych ojców. On śpi.
Wiemy o dziedziczeniu nie tylko genów, ale także zachowań i innych wzorców. Możemy więc założyć, że pokolenie nietrzeźwych ojców-ofiar komuny zaowocowało sfrustrowanymi synami; ci z kolei mają synów frustratów, sfrustrowanych bezgranicznie. To oni właśnie piszą na murach w całym naszym kraju: JP 100%, kupują koszulki z tym napisem, tatuują sobie go na karkach i przedramionach. Psy, pały, czyli funkcjonariusze policji to przeciwnicy, których należy nienawidzić.
Dochodzę wreszcie do mojego wniosku i stawiam tu śmiałą tezę: te napisy w całym kraju stąd, że w latach osiemdziesiątych dziadkowie, czyli ojcowie ojców, zamiast wychowywać, wykręcali się i zniechęcali. I spali. Dziś policjant, stanowiący symboliczny wizerunek ojca (jako osoba, która powinna gwarantować bezpieczeństwo), jest powszechnie przez młodych mężczyzn nienawidzony, wzgardzony i lżony na murach i skórach. Młodzi mszczą się symbolicznie, dokonując aktu freudowskiego ojcobójstwa.
Mówiąc inaczej: „JP 100%” to spuścizna po poprzednim systemie.
Szczęśliwie coraz więcej ojców rozumie, że ma w rodzinie ważne zadania. Dla córek ojcowie są symbolicznymi pierwszymi mężczyznami – to z mężczyznami podobnymi do nich właśnie będą się w przyszłości wiązały. Od tego, jak ojciec traktuje ich matkę zależy, jak będą w przyszłości traktowane w swoich związkach i jakie będą miały podejście do kobiecości i własnej seksualności. Dla synów ojciec w pewnym momencie życia przestaje być konkretną jednostką, a staje się wzorem roli męskiej i ojcowskiej, na zawsze kształtującym różne cechy jego osobowości.
Więc zaśpiewam na koniec z okazji Dnia Ojca: Chcę spędzić z tatą cały dzień, tato, tato, obudź się!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze