Jak wygląda seks po porodzie
REDAKCJA • dawno temuKiedy pytałam bohaterki tego artykułu o seks po porodzie, jedna z nich spytała mnie zgryźliwie: A co to jest? Specjaliści potwierdzają. Seks początkujących rodziców nie jest sprawą łatwą. Po porodzie pojawiają się najróżniejsze problemy seksualne. U kobiet libido kurczy się do rozmiarów ziarenka gorczycy, u mężczyzn może nawet dojść do tzw. impotencji poporodowej.
Kiedy pytałam bohaterki tego artykułu o seks po porodzie, jedna z nich spytała mnie zgryźliwie: A co to jest? Dość, że po urodzeniu dziecka w naszym łóżku pojawia się „ta trzecia istota”, pod kołdrę wprowadzają się jeszcze seksualne koszmary. Niestety baraszkują na jawie, a nie we śnie.
Specjaliści potwierdzają. Seks początkujących rodziców nie jest sprawą łatwą. Po porodzie pojawiają się najróżniejsze problemy seksualne. U kobiet libido kurczy się do rozmiarów ziarenka gorczycy, u mężczyzn może nawet dojść do tzw. impotencji poporodowej.
Poporodowa impotencja
— Szacuje się, że w Polsce z powodu impotencji cierpi 8% mężczyzn, a łącznie ponad 40% spełnia kryteria jakiegoś zaburzenia seksualnego – wylicza Marta Kołacka, psycholog-seksuolog (www.psychologseksuolog.pl) - Około 10% szuka pomocy u specjalisty. Większość z nich do lekarza, psychologa czy seksuologa trafia dopiero po roku, gdy problem jest już utrwalony i trudniejszy do leczenia.
Głównym powodem impotencji poporodowej u mężczyzn jest trauma po… asystowaniu przy narodzinach dziecka. Oczywiście wielu z panów sprawdza się w tej sytuacji i żony często wyliczają ich zasługi. Większość z nich twierdzi nawet, że bez męża to by chyba nie urodziły.
Zdarza się jednak, że obecność na sali porodowej może negatywnie wpłynąć na mężczyznę. W opowieściach doświadczonych położnych nie ma historii o mdlejących tatusiach. Takie rzeczy zdarzają się jedynie w kiepskich serialach. Ale trauma wywołana widokiem mało estetycznego wydarzenia, jakim jest poród, może zostać. Zwłaszcza wtedy, gdy przyszły tata dostał się na salę porodową wbrew swojej woli.
Matka — Modliszka
- U kobiety poród może na wiele sposobów spowodować, że nie ma ona ochoty na seks – kontynuuje Marta Kołacka - Zaburzenia medyczne takie jak uszkodzenie krocza powodujące dyskomfort, ból lub „luz w pochwie” w czasie stosunku to raz. Problemy emocjonalne takie jak depresja poporodowa czy lęk przed kolejną ciążą i porodem to dwa. Przemęczenie, niezadowolenie ze swojego ciała, nieporozumienia w związku to trzy. Część kobiet (wg różnych badań od 1,7 do 13%) uznaje poród za wydarzenie traumatyczne, co także powoduje głęboką niechęć do seksu.
Zdarza się także, że w głowach rodziców coś się przestawia. W swoim partnerze nie widzą już dawnego kochanka, tylko rodzica własnego dziecka. Jakże uroczo przedstawiono to w jednym z polskich seriali komediowych. Nowo upieczony tata zwierza się przyjacielowi, że nie może kochać się ze swoją żoną. W końcu jest MATKĄ i to jego dziecka! Macierzyństwo automatycznie wyłączyło w jego mniemaniu partnerkę ze sfery seksualnej (inne matki też). Jej piersi to już nie afrodyzjak, ale mleczarnia. Kuszący brzuch staje się torbą kangura, a wagina? No właśnie. Przecież stamtąd wyszedł jego potomek!
U kobiet włącza się inny syndrom. Nazwałam go „syndromem modliszki” - facet dał mi dziecko, facet może odejść. Od porodu modliszka sprawdza się jedynie w roli matki i specjalistki od kremików do pup niemowlaków. Zapomina o szpilkach i makijażu, a męża traktuje jedynie jako dostarczyciela jedzenia i pieniędzy do gniazda. Wyrzuca go nawet z małżeńskiego łóżka, bo może przygnieść maleństwo. Choć nie zabija małżeństwa poprzez zjedzenie partnerowi głowy, to jednak pozbawia go silnej bazy, jaką jest seks. Zamiast głowy odgryza mężowi genitalia.
Zmęczony. Zmęczona
Chyba najlepszym i najłagodniejszym powodem trudności ze współżyciem po porodzie jest zwyczajne przemęczenie. I to obojgu rodziców.
— Gdy urodził się nasz synek mąż wziął nadgodziny, by wypełnić w ten sposób budżet rodzinny – wspomina Ilona z Kalisza — Któregoś razu wieczorem tylko on miał orgazm. Chciał się zrewanżować pieszcząc mnie ręką. Uwielbiam, gdy mi to robi. Tamtej nocy jednak czułam, że zamiast przyśpieszonego tempa pieszczot, ich rytm spada. Po chwili usłyszałam chrapanie. Biedak zasnął w trakcie. Nigdy nie czułam się bardziej upokorzona. Rano przeprosinom nie było końca.
U Agaty z Radomia to raczej ona nie wytrzymywała nocnego oczekiwania na seks. Zasypiała od razu, gdy tylko dotknęła głową poduszki. Delikatne pieszczoty męża nawet jej nie budziły. Pewnego razu miała cudowny sen, że kocha się z nim. Obudziła się o czwartej nad ranem mocno podniecona. Nie mogła czekać do rana i zaczęła gryźć po uchu męża. Poskutkowało. Wstali rano cudownie wypoczęci. A wieczorem mąż przyniósł do domu kwiaty i torcik.
Karmienie piersią podnieca?
Na szczęście na prawie wszystkie przyczyny abstynencji seksualnej po porodzie jest lekarstwo.
— Przy bólu i „luzie w pochwie” wywołanych porodem i odczuwanych w czasie stosunku ginekologia może obecnie zdziałać cuda. Jeśli kobieta czuje, że coś jest nie tak z jej ciałem, powinna koniecznie porozmawiać o tym ze swoim lekarzem. Normalną przerwą we współżyciu, spowodowaną połogiem i gojeniem się ciała kobiety po porodzie jest 6 tygodni. Jeśli problemem jest depresja poporodowa, lęk przed kolejną ciążą lub porodem, lub problemy wynikające z oceny porodu jako traumy, niezbędna jest psychoterapia. Poradzenie sobie z tym zwykle rozwiązuje problemy seksualne. Uczulam, że ten rodzaj zaburzeń dotyczy tak kobiet jaki i mężczyzn.
Jeśli problemem jest konflikt w związku np. o nowy podział ról, negatywna ocena atrakcyjności seksualnej siebie lub partnera/partnerki, poczucie odrzucenia lub przeciążenia, dobrze skorzystać z terapii par. Warto też szczerze ze sobą porozmawiać. Bez oskarżania i pretensji – twierdzi Marta Kołacka, psycholog – seksuolog - Dla równowagi dodam, że ciąża i poród mogą mieć także korzystny wpływ na seksualność kobiety. Jest spora grupa kobiet, które w czasie ciąży zaczynają wsłuchiwać się w swoje ciało i potrzeby, akceptować siebie. Coraz częściej i głośniej mówi się, że poród może nie tylko być przyjemny dla kobiety, ale nawet dający orgazm. O tym się też nie mówi, ale są kobiety, które największą satysfakcję doświadczają w czasie orgazmu sutkowego. Karmienie może być wspaniałym przeżyciem seksualnym, albo przynajmniej czymś rozpalającym zmysły kobiety.
Jestem za ciasna!
Trudności z rozpoczęciem pożycia małżeńskiego po pojawieniu się na świecie potomka mogą być dość zabawne. Gdyby nie seksualny charakter tego aktu, opowieści o „pierwszym razie po porodzie” królowałyby na spotkaniach towarzyskich nowo upieczonych rodziców. Może to faktycznie dobry pomysł? Chcąc rozładować napięcie związane z niedopasowaniem seksualnym w rodzinie, warto zorganizować takie prywatne grupy wsparcia? W końcu problem jest dość powszechny.
— Myślałam, że po porodzie będę tak luźna, że nic nie poczuję i oboje nie będziemy mieć satysfakcji. Tymczasem pierwsze zbliżenie było kompletną klapą, bo penis mojego męża nie mógł się we mnie zmieścić! Czułam się jak dziewica. Bolało bardziej niż za pierwszym razem – zwierza się Maja z Warszawy — Ginekolog nie zauważył jednak żadnej anatomicznej anomalii. Zalecił nawilżający żel intymny. Po raz drugi namiętność naszła nas niespodziewanie, gdy oboje byliśmy przeziębieni. Zanim jednak zaczęliśmy się kochać, mąż kilkakrotnie wybiegał do łazienki, bo miał potworne napady kaszlu, a nie chciał obudzić synka, który śpi z nami w pokoju. Ja także w obawie przed pobudką syna kichałam i smarkałam pod kołdrą. To wszystko powinno nam obrzydzić seks, powinniśmy się poddać, odłożyć… włożyliśmy w to jednak tyle starań, byliśmy uparci. I udało się. Po wielu próbach znaleźliśmy pozycję, która umożliwiła mojemu mężowi pełną penetrację, a mnie podwójne szczytowanie.
Pofantazjujmy
Dziecko w domu to także dobry pretekst, by poeksperymentować z nowymi miejscami na seks w mieszkaniu. Łóżko zajmuje bobas, który przy najmniejszym ruchu lub szmerze krzyczy mama.
— Gdy Tosia miała półtora roku, wyjechaliśmy na wakacje do Hiszpanii – mówi Agnieszka z Wrocławia — W pokoju hotelowym było spore łóżko, ale w poprzek materaca leżała nasza córka. Na szczęście na ścianie obok było biurko i duże lustro. Od zawsze miałam biurowe fantazje erotyczne ze sobą w roli głównej. Hiszpański mebel może nie był zbyt wygodny, ale oryginalna sangria na bazie katalońskiego szampana sprawiła, że w końcu zrealizowałam marzenia, o których wstydziłam się powiedzieć mężowi.
Powrót do seksu z matką lub ojcem własnego dziecka można też odebrać pozytywnie. W końcu to kolejny „pierwszy raz”, kiedy spotykamy się na nowo. Jak będzie? Czy lepiej, czy gorzej? Kilkutygodniowa lub kilkumiesięczna tęsknota za seksem powinna rozpalić w nas ogień. Kochamy się z tą samą, ale jednocześnie inną osobą. Czyż takie perwersyjne podejście do tematu nie rozgrzewa bardziej? A fakt, że dziecko może się obudzić? W końcu młodzieńczy strach przed wejściem mamy do pokoju wręcz zwiększał ochotę na seks.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze