Mamo, tato, pobaw się ze mną!
URSZULA ROGALSKA • dawno temuDzień jak co dzień. Wcześnie rano pobudka, szybki prysznic, przygotowanie śniadania i obudzenie reszty domowników. Później wspólny posiłek z domownikami, przygotowanie dzieciom ubrań na wyjście i zawiezienie ich do przedszkola. Następnie ciężki dzień w pracy, zaganianie w ciągłym biegu i stresie. Po pracy odbiór dzieci z przedszkola, przygotowanie obiadu i możliwa chwilka relaksu.
A tu!!! Mamo pobaw się ze mną!Mamy ochotę odmówić, zasnąć choć na chwilkę, wymigać się od tego. Często zbywamy dziecko prostą wymówką bądź, co gorsza, denerwujemy się, wyrażając swoje niezadowolenie i zmęczenie. Jak wygospodarować choć trochę czasu, by nasza zabawa z dzieckiem nam również sprawiała radość? Zorganizujcie w planie tygodniowymchociażby jeden dzień, w którym jesteście w stanie poświęcić przynajmniej kilka godzin na bycie z dzieckiem i tylko dla dziecka. Wówczas można wspólnie wyjść na plac zabaw, pobawić się w domu, pójść do kina czy na spacer. Ten czas ma być magiczny, by dziecko poczuło, że nikt i nic tego czasu mu nie zabierze. W ciągu dnia ustalcie z waszą pociechą, że czas między godziną 17 a 18 spędzacie na wspólnej zabawie.Ustalając stały harmonogram dnia, łatwiej jest wam wygospodarować ten czas w ciągu dnia, a systematyczne wywiązywanie się z tego zadania pozwoli dziecku na spokojne wyczekiwanie do tej godziny. Gdy jednak nie jesteście w stanie wygospodarować tej jednej godziny w ciągu dnia, warto zawsze znaleźć czas wieczorem na omówienie wydarzeń mijającego dnia. Niech dziecko nacieszy się wami, a wy nim. Niech opowie, co się wydarzyło, co robiło, jakie miało przeżycia. Dzięki temu nawiążecie bliższą więź emocjonalną, a dodatkowo będziecie na bieżąco z problemami i radościami swojej pociechy.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze