Kocham moją teściową

Teściowa nie musi być wrednym babskiem z koszmarów i głupich kawałów. Nie knuć, nie szpiegować, nie rządzić się i nie zrzędzić. Można ją lubić i szanować, a nawet z czasem pokochać. Zdarza się, że naprawdę zostaje drugą matką, a czasami ją zastępuje. Niemożliwe? A jednak. Moi rozmówcy mają to właśnie szczęście.
Joanna Szwechłowicz

Na początku znajomości chyba każdy z nas podchodzi do przyszłych teściów z dystansem. Wszyscy przecież znamy te ludowe mądrości o wrednych rodzicach współmałżonka, którzy z pewnością uprzykrzą nam życie. Nawet jeśli wyglądają sympatycznie, to pewnie jedynie zasłona dymna. Tyczy się to zwłaszcza mamy naszej przyszłej żony lub męża, bo ojców nie podejrzewa się o aż takie złe intencje. Jak przekonała się Iza z Bydgoszczy, czasami ta pierwsza ocena jest zupełnie niesłuszna:

- Mojego przyszłego męża poznałam w czasie wakacji, oboje pracowaliśmy na niemieckiej plantacji truskawek. Niezbyt romantyczne, wiem. Ale zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia i do Polski wracaliśmy już razem. Karol pojechał tylko po swoje rzeczy do rodziców, którzy mieszkali w Opolu. No i zaraz zaczął szukać pracy w Bydgoszczy. A ja byłam już w ciąży. Kiedy więc jechaliśmy razem do jego rodziców po raz pierwszy, wieźliśmy im dużo nowych informacji: że jestem jego narzeczoną, że pobieramy się za miesiąc i że zostaną dziadkami. Dużo na jeden raz, prawda?

Reakcja rodziców narzeczonego bardzo jednak ją zaskoczyła. Dziewczyna opowiada:

- Myślałam, że rodzice Karola będą na mnie krzywo patrzeć. Miałam w pamięci słowa mojej mamy, która komentowała, że zachowałam się jak k..., żeby tak zaraz w ciążę zajść. A tu niespodzianka: przyjęli mnie bardzo dobrze. Jego mama pocałowała mnie w policzek i powiedziała, że cieszy się, że będzie miała wreszcie córkę. Ojciec z kolei był bardzo dumny, że będzie miał wnuka. No, ale to tylko słowa; tak naprawdę moi teściowie sprawdzili się, gdy nasz synek okazał się wcześniakiem i spędził kilka miesięcy w szpitalu, a ja z nim. Nikt mnie tak nie podtrzymywał na duchu jak mama (to znaczy druga mama, teściowa). W tym samym czasie Karol stracił pracę, więc wspomagali nas też finansowo. To był bardzo zły czas, ja chodziłam rozdrażniona, wręcz agresywna. A mama potrafiła przyjechać z Opola, zrobić nam niedzielny obiad i wrócić do siebie. Codziennie dzwoniła i pomagała, jak tylko mogła. Teraz już wszystko jest dobrze: Szymek zdrowy, mąż ma pracę. Ale nigdy nie zapomnę, jacy teściowie byli dla nas w tym okresie, zwłaszcza mama. A gdy ktoś opowiada kawał o teściowej, to zaraz się oburzam.

Ekstremalnym przykładem świetnych stosunków z teściową jest Mariusz, trzydziestoletni rozwodnik z Lublina. Nie, to wcale nie to, o czym pomyśleliście;), ale rzeczywiście można powiedzieć, że chłopak ma powody, by wręcz kochać teściową:

- Żona mnie zostawiła. Żeby tylko mnie, ale też naszą dwójkę dzieci. Wyjechała do Irlandii i tyle, powiedziała, że szuka nowych doznań, bo życie w rodzinie jest strasznie nudne. Moja teściowa, kiedy o tym usłyszała, omal nie dostała zawału. Powiedziała, że to pewnie geny, które Jola ma w spadku po ojcu. On też ich zostawił, kiedy była żona miała roczek. Niezależnie od powodu, zostałem sam z dziećmi. A jestem kierowcą tira, ciężko to pogodzić z wychowaniem przedszkolaków.

Gdyby nie teściowa, już dawno musiałbym zrezygnować z pracy, albo oddać Maję i Mateusza do domu dziecka. Ona się nimi opiekuje, zaprowadza do przedszkola, gotuje obiady. Gdy jestem w domu, oczywiście sam to robię, ale bez niej nie przetrwalibyśmy ani tygodnia. Jest dla mnie jak matka, bo prawdziwa niestety trochę się na nas „wypięła”. I tak już drugi rok. Śmiało mogę powiedzieć, że kocham moją teściową!

Świetne stosunki z matką męża ma też Agnieszka, czterdziestoletnia mężatka z okolic Warszawy. Uważa, że w większości przypadków problemy w relacjach z teściami biorą się z naszego negatywnego nastawienia:

- Jako młode małżeństwo byliśmy w kiepskiej sytuacji finansowej. Musieliśmy zamieszkać z matką męża, choć ja byłam na nie. Ale nawet na wynajęcie pokoju nie mieliśmy, więc nie było o czym mówić. Z perspektywy czasu oceniam: byłam naburmuszoną panienką, której zdawało się, że wszystko jej się należy. Komentowałam, że dom staromodny, że daleko od kin i dyskotek. Mimo to, mama Pawła przyjęła mnie dobrze. Wytrzymała moje fochy. A ja z czasem doceniłam jej trochę niedzisiejsze zasady. To ona wychowała mojego świetnego męża. Myślę, że warto o tym pamiętać, kiedy krytykujemy rodziców współmałżonka: skoro dzięki nim mamy takiego fajnego partnera, to chyba nie mogą być najgorsi?

I choć mieliśmy się wyprowadzić po skończeniu studiów, już prawie dwadzieścia lat mieszkamy razem. Z wyboru, nie przymusu. Teściowa pomagała w wychowaniu dzieci. Przez ten czas kłóciłyśmy się... no nie wiem, może z pięć razy? Dzisiaj mama jest ciężko chora. Ale opiekuję się nią z chęcią, choć nie jest łatwo. Zasłużyła na dobrą starość. Każdej kobiecie życzę takiej teściowej. I wiem, że wiele nie ma takiego szczęścia. Czasami teściowe naprawdę mogą zniszczyć małżeństwo. Znam takie przypadki z własnego otoczenia. Ale jeśli macie dobrą teściową, to nie szukajcie u niej wad na siłę, nie kłóćcie się bez powodu. Apeluję: dbajcie o swoje teściowe!

Wybrane dla Ciebie
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Diety cud nie działają. Działa…
Diety cud nie działają. Działa…
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇