Jeszcze nie tak dawno stosowałam tylko kosmetyki apteczne. Ostatnio jednak ciągle ryzykuję, przekonując sama siebie, że może warto próbować balsamów drogeryjnych. Nawilżający balsam Lirene kupiłam wraz z żelem o tej samej nucie zapachowej. Może przekonał mnie mocznik w nim zawarty, a może obietnica doskonałego nawilżenia.
Opakowanie jest ładne i estetyczne. Jak dla mnie trochę za wysokie, możne się nie zmieścić w mniejszych kosmetyczkach. Mieści 250 ml balsamu i można je postawi do góry nogami.
Zapach bardzo mi się podoba. Dla niektórych może się wyda nieco oklepany (cytrusy), ale dla mnie, na początek dnia i na jego koniec jest idealny. Krotko trzyma się na skórze.
Balsam jest ani nie za rzadki, ani nie za gęsty. Łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Działanie mnie nie zaskoczyło - łagodnie nawilża, wygładza, ale na krótko. Pozostawia skórę miłą w dotyku i leciutko pachnącą. Niestety, wszystko bez spektakularnych efektów.
Do kupienia w sieciach Rossmann, Natura i w innych dobrych drogeriach.
Producent | Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 11.00 PLN |