Niebieska, przezroczysta butelka zawiera 250 ml żelu, do którego w zasadzie nie mogę się przyczepić. Produkt dość dobrze się pieni, pachnie ładnie, ale bardzo delikatnie a po umyciu jego zapach szybko ulatnia się ze skóry (dla mnie jest to akurat plus, chociaż zdaję sobie sprawę, że niektórzy na pewno wolą bardziej intensywne i trwałe zapachy żeli pod prysznic).

Jednak najważniejszą cechą tego żelu jest to, że za sprawą oliwki z bawełny nawilża skórę. Mimo że nie wyobrażałam sobie żeby po kąpieli czy prysznicu nie użyć balsamu, bo mam dość suchą skórę, to przy testowaniu tego kosmetyku postanowiłam się poświęcić - po wyjściu spod prysznica nic w siebie nie wtarłam. Spodziewałam się, że moja skóra stanie się napięta i sucha, jednak spotkała mnie miła niespodzianka - ciało było gładkie i miękkie. I od tej pory od czasu do czasu, gdy jestem już naprawdę zmęczona, odpuszczam sobie balsam bez żadnego uszczerbku dla mojej skóry.

Polecam!

5.00

Ocena na postawie 2 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę