Perfumom Kenzo nie można zarzucić braku oryginalności. To jedna z nielicznych marek, która zamiast produkować masowe, podobne do siebie zapachy wciąż stawia na bardziej nietypowe i niesztampowe zestawienia.
Le Monde Est Beau, który w zeszłym roku obchodził swoje 10 urodziny, to właśnie jeden z tych zapachów, do których trzeba nieco dojrzeć. Początkowo wydaje się dość trudny w odbiorze i raczej trudno wyobrazić mi go sobie na nastolatce, nie przypadnie też pewnie też do gustu wielbicielkom słodkich aromatów, za to zwolenniczki ciekawych zapachów nie bojące się oryginalności powinny być usatysfakcjonowane.
O dziwo, w tym przypadku nuty, które przeważnie jest mi najtrudniej znieść w perfumach, tu nabierają nowego wyrazu. Le Monde Est Beau generalnie zakwalifikowany jest do grupy owocowo-kwiatowych, jednak nie zgodziłabym się z tym do końca. Nie jest to typowy zapach z tej grupy, co jest głównie zasługą właśnie bazylii, nadającej zapachowi ziołowego charakteru oraz nutom drzewa w bazie.
Le monde Est Beau pięknie rozwija się na skórze, do tego jest bardzo trwały.
Nuty zapachowe: magnolia, czarna porzeczka, mandarynka, bazylia, irys, jaśmin, kwiat wiśni, kwiaty drzewa morwowego, jeżyna, sandałowiec, wetiwer, cedr.
Podana cena dotyczy pojemności 30 ml.
Producent | Kenzo |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 145.00 PLN |