Very Irresistible to jeden z moich ulubionych zapachów, jeden z tych, które pasują na każda okazję. Z wielka nadzieją oczekiwałam na tegoroczną premierę kolejnego już wcielenia tych perfum, których twarzą po raz kolejny jest Liv Tyler.
Z zewnątrz zmiany są niewielkie - flakon ma kształt charakterystyczny dla całej serii, tym razem występuje w czerwonym kolorze, a przyozdobiono go brokatowymi wstawkami.
Pierwsze wrażenie okazało się jednak bardzo negatywne. Trudno mi było znaleźć jakikolwiek łącznik z Very Irresistible, tak daleki był ten zapach od pierwowzoru. Przez myśl przewijały mi się za to odświeżacze powietrza. Potem, kiedy stopniowo zanikają nuty papryczki i porzeczek, zapach staje się mniej ostry i zaczyna zmierzać w innym kierunku - ekstremalnej słodyczy. Kiedy do akcji wkracza egipski jaśmin, pozostałe nuty bledną i tylko od czasu do czasu nieśmiało do głosu dochodzą heliotrop i cedr.
Zapach dostępy jest jako EDP we flakonach o pojemności to 30, 50 i 75 ml. W linii znajduje się też balsam do ciała i dezodorant.
Nuty zapachowe: czerwona papryczka, czerwona porzeczka, mandarynka, jaśmin, kwiat pomarańczy, heliotrop, cedr, piżmo, paczula.
Podana cena dotyczy pojemności 30 ml.
Producent | Givenchy |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 170.00 PLN |