Moje gęste, ale delikatne i cienkie włosy lubią „żyć swoim życiem” - są niepokorne, lubią się puszyć, wywijać. Bez względu na to, czy pogoda jest bez wietrzna, czy wręcz przeciwnie, moja fryzura często wygląda tak, jakby szalał we włosach niesamowity huragan. Ostatnio stwierdziłam, że odstawię na jakiś czas kosmetyki profesjonalne (które przy długotrwałym stosowaniu mogą osłabić włosy, „rozleniwiając” je) i sięgnęłam po szalenie zachwalaną przez sporą grupę ludzi serię Naphera Inter Fragrances. Cała gama kosmetyków zawiera bezwonną naftę kosmetyczną i przeznaczona jest do włosów matowych i pozbawionych witalności.
Nowa forma opakowania wreszcie spowodowała, że wydobycie kosmetyku do cna jest dziecinnie łatwe, bo plastikową butelkę (pojemność 200 ml) wreszcie można bez kombinowania postawić na zatyczce. Przy wydobywaniu balsamu należy być dość ostrożnym – jest on dość rzadki i łatwo „przedobrzyć”. Zarówno barwa, jak i zapach (znacznie mniej przyjemny, niż zapach szamponu – całe szczęście szybko się ulatnia) nie umilają specjalnie aplikacji, jednak warto „przemęczyć się” te 3 – 5 minut (jak zaleca producent) dla efektów, które zobaczymy po wyschnięciu włosów. W zasadzie już podczas spłukiwania głowy (nie jest to uciążliwa czynność – balsam nie stawia szczególnego oporu...), wyczuwa się pod palcami zmianę - włosy są dość mięsiste, ale jednocześnie gładkie i sprężyste.
Balsam wsmarowuje się nie tylko we włosy – również w skórę głowy. Przyznam, że nieco się tego obawiałam, bo mam wrażliwą skórę, często (w kontakcie z „niemile widzianymi” kosmetykami) reagującą wysypem łupieżu i swędzeniem. Tym razem nic takiego nie miało miejsca. Nawet mój mąż stwierdził, że już dawno nie miałam tak idealnie czystej, niepodrażnionej skóry głowy (zawsze przy zmianie kosmetyku proszę go o „konsultację dermatologiczną”).
Po wyschnięciu włosów - gdzie podziały się szalejące wicherki?! Fryzura, co prawda nie jest idealnie gładka (włosy na końcach wywijają się nadal), jednak zdecydowanie zdyscyplinowana – nie ma efektu każdego włosa wędrującego w sobie znanym kierunku. Muszę również przyznać, że włosy nie są obciążone, a nawet mniej się przetłuszczają, zdrowo błyszczą, nie plączą się (i szybko można nad nimi zapanować po zdjęciu czapki czy kaptura).
Ten odżywczo-kondycjonujący preparat zawiera m.in. bezwonną naftę kosmetyczną, kolagen, prowitaminę B5, a także witaminy A i E oraz olejek sosnowy o działaniu antyseptycznym.
Cena dotyczy zakupu w aptece internetowej.
Świetny, łatwo dostępny i niedrogi kosmetyk!
Producent | Inter Fragrances |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: do włosów suchych i zniszczonych |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |