Poszukiwałam w drogerii remedium na moje wiecznie elektryzujące się włosy. Moje kosmyki są ładne, mocne i lśniące. Do tego grube, gęste i bardzo puszyste. Gdyby nie to, że poskręcane, stojące, pojedyncze włoski psują mi każda fryzurę i niwelują połysk, prawdopodobnie pielęgnację włosów ograniczałabym do mycia i szczotkowania. Jednak natura potrafi być złośliwa. W końcu znalazłam coś, co obiecywało brak elektryzowania się włosów - odżywkę Ziai z ceramidami.
Producent obiecuje, że dzięki zawartości ceramidów, oleju jojoba, aloesu i prowitaminy B5 (czyli d-panthenolu) włosy będą odżywione, elastyczne, gładkie, błyszczące, odporniejsze i nie będą się elektryzowały. Z tym ostatnim wiązałam największe nadzieje. Jest to odżywka bez spłukiwania, ale ja, po odczekaniu 3 - 4 minut dokładnie ją zmywam. Po prostu nie lubię mazi, która zostaje na włosach po tego typu odżywkach. Po użyciu włosy łatwiej się rozczesują i spełnione są wszystkie obietnice producenta, oprócz jednej jedynej, dla mnie najważniejszej. Nie przeciwdziała elektryzowaniu się. Gdyby nie ten drobny mankament, na pewno zostałaby moją ulubioną odżywką, a tak - muszę szukać dalej.
Odżywkę można spłukiwać po paru minutach, nakładać bez spłukiwania lub pozostawiać na włosach na 10 minut, owijając wcześniej ręcznikiem i stosować jako regenerującą maskę. Konsystencja jest dosyć lekka, żelowa i rzadka, półprzejrzysta. Delikatnie, przyjemnie pachnie. Niestety, przy dość długich włosach (prawie za łopatki) jest bardzo niewydajna.
Mimo wszystko, polecam z czystym sumieniem. Jeżeli ktoś boryka się ze zniszczonymi, nieładnymi włosami ta odżywka jest dla niego.
Producent | Ziaja |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: do włosów suchych i zniszczonych |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |