Studio Line Indestructible to nowa wersja klasycznych lakierów L'Oreala. Te mają czarne opakowania i stanowią "nową serię". Nie mogę porównać do starej, "białej "wersji tego lakieru, bo jej nie miałam, ale z całym przekonaniem muszę stwierdzić, że to bardzo dobry produkt.
Przede wszystkim nie skleja włosów i nie jest na nich widoczny. Mam długie włosy, więc to, że nie skleja i nie obciąża jest dla mnie bardzo ważne. Bardzo łatwo wyczesać go z włosów, co chyba w ogóle cechuje lakiery L'Oreala. Utrwala fryzurę, ale bez usztywnienia, efekt jest bardzo naturalny.
Producent obiecuje, że lakier ma tzw. "pamięć fryzury" - fryzura raz spryskana ma samoczynnie powracać do nadanego jej kształtu, niezależnie np. od wiatru, przebierania się czy poruszania włosów. Myślę, że w 100 % tej obietnicy spełnić nie można, ale rzeczywiście raz ułożone włosy trzymają się. Co ważne, lakier nie spłaszcza fryzury i ogólnie jest wart polecenia, zwłaszcza dla tych dziewczyn, które lubią w miarę naturalny, nie przesadny i niezbyt sztywny efekt.
Minusem jest dość mała wydajność - butelka lakieru nie starcza na długo oraz niestety, co typowe przy takich produktach, zapach - okropny.
Producent | L'Oreal |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Preparaty do stylizacji: lakiery i spray'e |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |