Ponieważ nie jestem już nastolatką, niedawno postanowiłam zacząć inwestować w nieco lepsze kosmetyki. Oczywiście, pierwsze, co kojarzy się ze słowem "lepsze" to "droższe". Nie zawsze tak jednak jest. Nie znaczy też, że gorsze. Może po prostu "bez różnicy". Podkład Sephory, który wybrałam, nazywa się po francusku - po przetłumaczeniu nazwa brzmi: "podkład trwały i kryjący niedoskonałości". Producent podaje także, że fluid ten nie brudzi, jest długotrwały, zawiera filtr 30 i nie zawiera olejków.
Opakowanie z czarnego, dość twardego plastiku zawiera 25 ml specyfiku, który albo nie ma w ogóle albo ma bardzo delikatny zapach (tylko jak zbliżę nos do otworu w opakowaniu, czuć delikatnie zapach, ale jest tak nikły, że nawet nie mogę stwierdzić, jaki jest). Fluid wydobywa się z opakowania niezbyt łatwo, chyba, że względu na twardość plastiku. Jednak coś za coś - opakowanie jest solidne, zakrętka nie łamie się, napisy nie ścierają.
Sam fluid jest ani bardzo gęsty, ani nie rzadki, ale raczej z tych gęstszych. Nakłada się dość łatwo, jeśli ktoś ma wprawę. Dla mniej wprawionych polecałabym fluid o rzadszej konsystencji. Jest faktycznie długotrwały, nie znika sam z siebie po kilku godzinach, tylko trzyma się do wieczora. Polemizowałabym jednak z producentem, jeśli chodzi o obietnicę niebrudzenia. Brudzi jak każdy inny, a może i bardziej. Kiedy nieopatrznie dotknę twarzy a potem kartki papieru, to zostawiam na niej paskudne, pudrowe "stempelki". Kryje dość dobrze - moja cera wprawdzie nie należy do najgorszych, ale miewam problemy z nierównym kolorytem twarzy i z tym sobie ten podkład radzi.
Nie zauważyłam też, żeby matował. Nie jest z tym najgorzej, ale najlepiej też nie. Po kilku godzinach sebum w strefie T jest niestety doskonale widoczne (mimo tego, że podkład nie zawiera olejków!). Nie jest to też jeden z tych podkładów, które zapewniają bardzo naturalny, niemal niewidoczny efekt. Jeśli przesadzi się z ilością nałożonego fluidu, może stworzyć nieestetyczny efekt maski.
Gama kolorów wszystkich podkładów Sephory podzielona jest na odcienie ciepłe i zimne. Nie pamiętam, jaką wersję mam ja, ale nie mam zastrzeżeń, jeśli chodzi o kolorystykę. Jeśli jednak masz bardzo jasną cerę, to chyba trudno będzie Ci znaleźć odpowiedni kolor. Większość z nich jest dość ciemna.
Reasumując, fluid ten jest moim zdaniem dość przeciętny. Za tę cenę nie spodziewałam się wprawdzie fajerwerków i twarzy z efektem "airbrush", ale sądziłam, że będzie lepiej. Podkład ładnie wyrównuje koloryt i jest trwały, ale to mógłby mi zapewnić jakikolwiek tańszy podkład. Tragedii nie ma, ale chyba już do niego nie wrócę.
skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Titanium Dioxide, Nylon-12, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Glycerin, Mica, Sorbitol, Polyglyceryl-3 Oleate, Cetyl Dimethicone, Aluminum Hydroxide, Cera Alba (Beeswax), Stearic Acid, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, Tocopheryl Acetate, Dimethiconol, Hydrogenated Castor Oil, Salicylic Acid, Methylparaben, BHT, Sodium Dehydroacetate, Sodium Hyaluronate, Tocopherol, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Glyceryl Oleate, Glyceryl Stearate, Citric Acid +/- (CI 77492/CI 77491/CI 77499/Iron Oxides
Producent | Sephora |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w płynie |
Przybliżona cena | 45.00 PLN |