Kupiłam ten produkt z nadzieją na zatuszowanie różnicy kolorytu skóry nóg i reszty ciała - nigdy nie udaje mi się równomiernie opalić. Balsam, prócz właściwości brązujących miał również opóźniać odrost włosków, powodując rzadszą konieczność depilacji. Jak te obietnice mają się do rzeczywistego działania produktu? Otóż trochę się na nim zawiodłam.
Po pierwsze - zapach. W chwili nakładania przypomina chemiczną brzoskwinię i wydaje się całkiem przyjemny. Niestety po krótkim czasie zmienia się w typowy zapach samoopalacza. Balsam wolno się wchłania i nawet po godzinie można wyczuć pod palcami tłustą, nieprzyjemna powłokę. Co do spowolnienia odrostu włosków, to nie zauważyłam by cokolwiek pozytywnego zdziałał w tej kwestii.
Przyznać trzeba, że dosyć szybko i równomiernie barwi skórę, oczywiście o ile wcześniej wykona się dokładny peeling i równomiernie się go rozsmaruje. Ale na mojej naturalnie białej skórze kolor ten wygląda żółto i nieco sztucznie.
Plus za poręczne opakowanie i rzadką konsystencję. Wydaje mi się jednak, że jak na 200 ml produktu cena powinna być dużo niższa.
Nie polecam.
Producent | Nivea |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Samoopalacze i balsamy brązujące |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |