Najnowszy puder marki Rimmel, dzięki swoim naturalnym minerałom, ma za zadanie utrzymywać zmatowioną cerę, przez co najmniej 5 godzin i zmniejszyć widoczność porów. Bawełna ponoć kontroluje nadmiar wydzielania sebum, rumianek łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, a ogórek oczyszcza i łagodzi cerę. Nie zawiera olejków i talku, nie zatyka porów.
Puder ma ładne, zgrabne i proste opakowanie. Po dłuższym używaniu zaczęło mi się samoistnie otwierać.
Producent zapewnia, iż produkt ten jest bezzapachowy, jednak ja wyczuwam delikatny, kosmetyczny zapach, ale nie jest on drażniący. Kosmetyk zmatowił moją skórę na bardzo długo - podczas 8 godzin spędzonych w szkole nie musiałam dokonywać poprawek. Rzeczywiście kontroluje wydzielanie sebum. Nie złagodził zaczerwienień i podrażnień, ale też ich nie powodował, co przy mojej wrażliwej cerze jest bardzo istotne. Nie wiem co producent miał na myśli mówiąc, że ogórek zawarty w pudrze oczyszcza skórę.
Puder nie kruszy się i łatwo nakłada. Z powodzeniem stosuję go też rano zamiast pudru sypkiego - przyprószam nim powieki a kredka i cienie nie odbijają się.
To najlepszy puder, jaki miałam. Doskonale matuje skórę, nie powoduje alergii i nie podrażnia skóry, ma szeroką gamę kolorów (w tym transparent) i estetyczne opakowanie.
Producent | Rimmel |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry prasowane |
Przybliżona cena | 18.00 PLN |