Zakładając, że cała moc kosmetyków to naturalne ekstrakty, jak wyglądałby i jak zachowywałby się taki roślinny eliksir - cudowny preparat pozbawiony całej zbędnej chemii? Mam wrażenie, że byłoby to coś na kształt serum z linii Culture Bio marki Yves Rocher.
Kosmetyk mieści się w białej, szklanej buteleczce (30 ml) z aplikatorem w postaci zakraplacza. Ma postać płynną, ale przypomina raczej gęsty, owocowy sok z miąższem niż wodę, czy olejek. Pachnie intensywnie, ziołowo. Wyczuwam nuty lawendy, piołunu i szałwii, ani trochę obiecywanej w opisie słodkiej pomarańczy.
Według opisu na kartoniku, serum ma rozluźnić skórę i przywrócić jej naturalną równowagę, choć to bardzo szerokie pojęcie. Ma odprężać i usuwać oznaki zmęczenia. Wszystko to dzięki silnie skoncentrowanym składnikom roślinnym z biologicznych upraw.
Może wyjdę w tym miejscu na ignoranta, ale nie zauważyłam, żeby po ponad miesięcznej kuracji tym serum stało się coś pozytywnego z moją skórą. Kosmetyk na pewno nie nawilża – suche skórki na policzkach zostały na swoim miejscu, koloryt skóry nie wyrównał się, cera nie jest gładsza, jaśniejsza ani bardziej promienna. Rozluźnienie powinno być efektem natychmiastowym, tymczasem wklepane serum pozostawia na skórze coś na kształt białka z kurzego jaja – gdy śliska warstewka się wchłonie, skóra jest napięta i nieprzyjemnie ściągnięta a do tego lepi się. Mam cerę mieszaną i zjawisko takie obserwuję zarówno na partiach suchych, jak i przetłuszczających się.
Serum stosowałam na noc. Przy porannej toalecie i myciu twarzy, czułam, że skóra jest przez chwilę śliska jak przy aplikacji serum. Czyżby to znak, że serum przez całą noc zalega na powierzchni skóry? Jeżeli to zamierzone – do dość dziwny pomysł i zupełnie nie przypadł mi do gustu.
Na opakowaniu znaleźć można znaczki Ecocert, Organic Cosmetic, Cosmetique Bio i kwiatek z informacją, że serum zawiera organiczne ekstrakty z 9 roślin. Brakuje natomiast tak podstawowej informacji jak ta, przez ile czasu można używać go po pierwszym otwarciu.
Kosmetyk zupełnie nie przypadł mi do gustu.
Skład: Hamamelis virginiana water, glycerin, alkohol, Zea mays starch, Simmondsia chinensis oil, Tropaelum maius extract, Passiflora incarnata extract, aqua, xanthan gum, sodium benzoate, Aloe barbadensis extract, Chondrus crispus, sodium dehydroacetate, potassium sorbate, Juniperus virginiana oil, Citrus aurantium amara oil, Citrus aurantium dulcis oil, limonene, citric acid, linalool, Chamomilia recutita extract, Lavandula angustifolia oil, Citrus nobilis oil, geraniol
Producent | Yves Rocher |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Sera, ampułki |
Przybliżona cena | 95.00 PLN |