"Znane w całym świecie jako produkt o wprost magicznych walorach pielęgnacyjnych dla naszego ciała. Uzyskane z mieszanki powstałej z oleju i ze zmiażdżonych (zmielonych) czarnych oliwek. Ma wygląd ciemnej pasty, która po zmieszaniu z wodą staję się aksamitną, kremową masą. Nakładamy je w takiej postaci cienką warstwą na całe ciało, pozostawiamy kilka minut na skórze, po czym możemy przystąpić do gomażu ( delikatnego złuszczenia naskórka i oczyszczenia skóry z małych niedoskonałości zalegających w jej płytko położonych warstwach), używamy do tego rękawicy z naturalnego włosia, może też być sizal lub loofa, delikatnymi ruchami masując powierzchnię pokrytą masą mydlaną.
Savon Noir bardzo delikatnie, naturalnie się pieni dzięki swoim właściwościom nawilżającym i eksfoliującym zmiękcza i odżywia skórę bardzo skutecznie i dogłębnie, w połączeniu z działaniem złuszczająco-pobudzającym rękawicy z włosia naturalnego pozostawi skórę jedwabiście gładką, delikatną w dotyku, odżywioną i naoliwioną jak nigdy wcześniej. Rezultat zapiera dech w piersiach od pierwszego razu! Przy zabiegu na ciało można dodawać olejków eterycznych dla dodatkowego efektu aromaterapeutycznego".
Słyszałam, że mydło Savon Noir jest dobre dla osób z łojotokową cerą, więc z nadziejami sięgnęłam po ten produkt. Kosmetyk zamknięty jest w szklanym, eleganckim opakowaniu o pojemności 200 ml. Produkt ma postać gęstej, ciemnozielonej i brunatnej, na wpół mazi, na wpół galaretki. Właśnie ta konsystencja mi nie przypadła do gustu, bo ciężko ją rozetrzeć w dłoniach.
Po drugie produkt według mnie wcale się nie pieni i to wszystko sprawia, że nie używam tego kosmetyku do mycia ciała, bo byłoby to strasznie niewygodne i nieekonomiczne. Za to w pielęgnacji mojej tłustej skóry sprawdza się idealnie. Żaden żel, ani peeling nigdy tak dokładnie nie oczyścił mojej skóry. Po umyciu, kiedy przeciągam palcem po skórze, skóra "aż skrzypi". Już po pierwszym użyciu skóra jest rozjaśniona a pory zmniejszone. Co więcej, kosmetyk nie podrażnił mojej skóry, nie uczulił.
Czy wysusza skórę? Zdarzyło mi się dłużej rozcierać kosmetyk na twarzy w jednym miejscu i miałam potem lekkie przesuszenie, dlatego robię to tak, że delikatnie masuję skórę przez kilka sekund, zostawiam na 2 minuty na twarzy i spłukuję. Wtedy moja skóra nie jest wysuszona, czy ściągnięta. Niestety, nie mogę potwierdzić tego, że kosmetyk nawilża jakoś skórę, ale akurat od tego mam krem. Z pewnością usuwa wszelkie zanieczyszczenia i można go stosować zamiast zwykłego peelingu
Zapach jest specyficzny, ale nie jest nieprzyjemny, ani miły dla nosa - taki mydlany.
Polecam wypróbować.
Producent | Organique |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Mydła |
Przybliżona cena | 36.00 PLN |