Jako zwolenniczka kosmetyków do makijażu, mających nie tylko właściwości stricte upiększające, ale i pielęgnacyjne, skusiłam się na cienie ziołowe marki Palladio.
"Pojedyncze ziołowe cienie do powiek o jedwabistej konsystencji oraz właściwościach pielęgnacyjnych. Rozprowadza się miękko i równomiernie, nie tworzy smug w załamaniach powiek. Zawiera: żeń-szeń, zieloną herbatę, miłorząb, rumianek i aloes".
Jestem wielką fanką brązów w makijażu oka, dlatego wybrałam sobie odcień "Golden Bronze". Ten kolor to jasny, błyszczący brąz, w pudełku wygląda na mleczną czekoladę, jednak na skórze nabiera tonu lekko pomarańczowego, co już nie bardzo mi odpowiada.
Natomiast, jestem pod ogromnym wrażeniem kremowej konsystencji tego cienia i jego niezwykłej pigmentacji. Cień jest mocno błyszczący, nie ma jednak w sobie tandetnych drobinek brokatu, jest to połysk perłowy. Jeśli jednak nałożę ten cień w niewielkiej ilości, powieka przepięknie się mieni, nie taką nachalną perłą, ale jest to ładny, satynowy połysk. Cienie się super rozprowadzają, nie tworzą smug, ale polecam pędzelki z naturalnego włosia (pacynka nie jest dołączona), które ładnie aplikują tak mocno napigmentowane cienie.
Co do trwałości cienia, to jak dla mnie jest dość przeciętna - bez bazy nie obejdzie się. Cienie zbierają się w załamaniu po 3 godzinach (bez bazy). Na bazie trzymają się cały dzień! I chociaż mam bardzo tłuste powieki i zawsze muszę używać bazy, to wydaje mi się, że w swojej kolekcji posiadam cienie o lepszej trwałości, niż cienie Palaldio.
Wielki plus za przepiękne małe pudełeczko - bardzo funkcjonalne i piękny listek wyżłobiony na cieniu.
Polecam!
Producent | Palladio |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Cienie w kamieniu |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |