"Satynowy tonik w żelu z kompleksem odmładzającym Botoskin Efekt. Tonizuje skórę przywracając jej naturalne pH. Oczyszcza i odświeża cerę. Koi i łagodzi podrażnienia. Wzmaga oddychanie wewnątrzkomórkowe, wzmacnia bariery obronne skóry. Optymalnie nawilża.
Składniki aktywne:
- ekstrakt z melona - o właściwościach nawilżających, odżywczych i aromatyzujących;
- skrzyp - działa pobudzająco, leczniczo oraz zmiękczająco. Wzmacnia mechanizmy obronne skóry i przywraca jej zdrowie, dzięki bogatej zawartości minerałów, zwłaszcza krzemu (kwas krzemowy przynosi siłę tkance łącznej);
- kofeina - poprawia mikrocyrkulację i ukrwienie, przywraca ładny koloryt skóry;
- proteiny jedwabiu - nadają skórze satynową miękkość i jedwabistość. Tworzą film ochronny, chronią skórę przed wysuszeniem".
Nie wyobrażam sobie pielęgnacji twarzy bez użycia toniku. Jakiś czas temu będąc w salonie kosmetycznym zakupiłam tonik Bielendy. Przyznam szczerze, że skusiło mnie jego duże (500 ml), praktyczne opakowanie z dozownikiem, miły zapach oraz konsystencja żelu. Niestety na tym kończą się zalety.
Kosmetyk ten okazał się agresywnym wysuszaczem powodującym alergię. Już po pierwszej aplikacji doznałam szoku w negatywnym tego słowa znaczeniu. Bowiem po przetarciu twarzy wacikiem, pojawiły się na policzkach i czole swędzące, maleńkie krostki. Z kolei skóra była nieprzyjemnie napięta, sucha, bardzo zaczerwieniona i swędząca. Dodatkowo kosmetyk pozostawił na skórze niemiłą, lepką warstewkę utrudniającą rozprowadzenie serum, kremu i pudru. Użyłam go zaledwie trzykrotnie i za każdym razem pojawiały się wyżej wymienione "niespodzianki".
Według mnie satynowy tonik w żelu jest całkowicie nieudanym kosmetykiem. Poza ładnym zapachem, żelową konsystencją i praktycznym opakowaniem, innych zalet nie zauważyłam.
W związku z tym nie polecam go.
Producent | Bielenda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Toniki: alkoholowe |
Przybliżona cena | 45.00 PLN |