Mam wrażliwą cerę, która wciąż sprawia mi problemy - raz jest przesuszona, innym razem zbyt silnie się przetłuszcza, ale jedno od dłuższego czasu się nie zmienia - codzienne pojawiają się mniejsze lub większe "niespodzianki" w postaci wyprysków. Od chwili pojawienia się ich, staram się z nimi walczyć na wszelkie możliwe sposoby, najczęściej niestety bez większego skutku. Jedną z niezbędnych "broni" przeciwko niedoskonałościom jest dla mnie tonik. Ze względu na to, że walka ta trwa już dłuższy czas i wiele mnie też kosztowała, dlatego też wypróbowuję wciąż nowe produkty, licząc na to, że w końcu skompletuję cały arsenał tak aby był skuteczny, ale i tani. Metodą prób i błędów trafiłam niedawno na nowość na półkach Rossmanna - tonik antybakteryjny przeciw wypryskom i wągrom. Kosztował przysłowiowe grosze, więc postanowiłam spróbować.

Tonik mieści się w niewielkiej, poręcznej, niebieskiej butelce z przejrzystym koreczkiem, opisanej w języku niemieckim - z tyłu opakowania jednak znajduje się naklejka z tłumaczeniem (niezbyt trafionym) na język polski. Płyn jest bezbarwny a zapach ma silny, jakby mydlany, ale szybko się ulatnia więc nie powinien nikomu przeszkadzać.

Co do działania, to największe moje wątpliwości budził alkohol w składzie, bo bałam się podrażnień, które miały miejsce przy wszystkich innych tonikach z jego zawartością, jednak nic bardziej mylnego - tonik jest bardzo delikatny skóra po jego użyciu jest oczyszczona, odświeżona i nawilżona.

Pojemność to 200 ml a więc przyzwoicie szczególnie, że używam go codziennie i stwierdzam, że jest całkiem wydajny.

Tonik ten cudów nie czyni, ale uważam, że jako jeden z kroków do czystej cery sprawdza się nieźle, dlatego go polecam. Nie zaszkodzi spróbować na "własnej skórze", nawet, jeżeli miałby być tylko chwilową alternatywą dla droższych produktów.

Jest to marka produkowana dla Rossmanna, więc tonik można kupić tylko tam.

4.00

Ocena na postawie 6 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę