Ładnie pachnące mydło potrafi zamienić przyziemną czynność mycia rąk w prawdziwy rytuał. Jak dziwnie by to nie zabrzmiało – myjąc ręce tym właśnie, różanym mydłem, czuję się naprawdę wyjątkowo. Wyobrażam sobie jak niezwykle musiały wyglądać zabiegi pielęgnacyjne z użyciem rzadkich i trudno dostępnych specyfików kolonialnych, wód różanych, olejków, stosowanych przez nasze prababcie. Czysta alchemia... A wokół mnie roznosi się woń najprawdziwszych róż.

Wróćmy jednak na ziemię. To klasyczne mydło w płynie, umieszczone w buteleczce (250 ml) z pompką. Pieni się niezbyt intensywnie, dobrze spłukuje i pozostawia na dłoniach lekko śliską warstewkę - ważne jednak, że ich nie wysusza, niezależnie od tego jak często jest stosowane. Jego niezwykle autentyczny, różany zapach utrzymuje się przy tym bardzo długo na skórze – i to jest bardzo fajne, takie eleganckie – gdyby mężczyźni całowali damskie dłonie na powitanie, zapewne również doceniliby ten fakt.

Mydło jest godne polecenia romantyczkom, miłośniczkom róż i stylu retro.

Skład: aqua, sodium laureth sulfate, sodium laureth-8 carboxylate, cocamidopropyl betaine, cocamide DEA, sodium chloride, PEG-7 glyceryl cocoate, propylene glycol, parfum, hippophae rhamnoides extract, acorus calamus extract, phenoxyethanol, methylparaben, ethylparaben, propylparaben, butylparaben, isobutylparaben, citric acid, CI 14720, citronellol, geraniol, benzyl salicylate

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę