Moja mieszana cera jest bardzo wybredna w kwestii tolerancji kremów. Zwłaszcza w ciepłe dni, byle drobiazg może ją przetłuścić i zapchać. Dlatego najchętniej rezygnuję z traktowania jej czymkolwiek. To z kolei kończy się nasileniem występowania zaczerwienień i podrażnień, i tak w kółko. Na szczęście całkiem przypadkiem miałam możliwość wypróbowania kremu Specilift 35+ marki SVR i choć brakuje mi kilku lat do sugerowanego wieku użytkowniczki, to preparat sprawdził się u mnie wyśmienicie!
Jest to wersja lekka, ale wcale nie pozbawiona „mocy”, stworzona specjalnie dla cery normalnej i mieszanej. Zadaniem kremu jest przyspieszenie odnowy komórkowej, działanie przeciwzmarszczkowe i ujędrnianie. Producent zaznacza, że kosmetyk nie zawiera parabenów, ani sztucznych barwników, nie powoduje powstawania zaskórników. Można go stosować na dzień lub/i na noc.
Preparat umieszczono w zgrabnym opakowaniu (40 ml) z pompką. Jest bardzo wygodne i higieniczne, ale zaskakuje brak blokady dozownika. Zamiast tego dołączona jest zatyczka, a w zasadzie śmieszny kapturek, który zabezpiecza spust. Jeżeli planujecie podróżować z tym kremem lub nosić go w torebce, czy kosmetyczne – lepiej nie wyrzucajcie tego drobiazgu.
Krem ma dość zwartą konsystencję, nie jest bardzo rzadki, ale na skórze topi się niemal jak masło i faktycznie – jest fantastycznie lekki. Ma żółty kolor (choć oczywiście nie barwi skóry) i delikatny, kwiatowy, ale szybko ulatniający się zapach.
Zaaplikowany na skórę wchłania się błyskawicznie i praktycznie nie pozostawia po sobie śladu, zatem od razu można wykonać makijaż lub przytulić się do poduszki. Efekt natychmiastowy to przyjemnie nawilżona i gładka cera – może nie idealnie matowa, ale na pewno nie tłusta, mokra, czy lepka jak po wielu podobnych preparatach. Przy dłuższym stosowaniu zaobserwowałam ujednolicenie kolorytu cery i zmniejszenie tendencji do powstawania zaczerwienień, mniej zapchanych porów a zatem mniej stanów zapalnych, natomiast istniejące i drobne ranki goją się znacznie szybciej. Skóra wygląda świeżo, zdrowo i funkcjonuje znacznie lepiej.
Minusy są dwa, ale bardzo naciągane. Pierwszym może być brak filtrów UV (w moim przypadku zupełnie zbędnych i niepotrzebnie obciążających skórę). Druga sprawa to fakt, że wszystko, co dobre – szybko się kończy. Kosmetyk jest wydajny, potrzeba go niewiele by potraktować nim całą twarz, ale mimo wszystko używając go dwa razy dziennie, z żalem przyglądam się jego ubytkowi, zwłaszcza, że cena do najniższych nie należy...
Mimo to gorąco go polecam, zwłaszcza posiadaczkom cery mieszanej i problematycznej, wymagającej regeneracji bez zbędnego obciążania.
Skład: aqua (purified water), cyclopentasiloxane, isononyl isononanoate, isohexadecane, caprylic (capric triglyceride), corn starch modified, butylene glycol, methyl methacrylate crosspolymer, behenyl alcohol, glyceril, butyrospermum parkii butter (shea butter), dimethicone, hydrogenated palm kernel glycerides, cassia alata leaf extract, spilanthes acmella flower extract, beta-carotene, triethanolamine, palmitoyl proline, glyceryl stearate, PEG-100 stearate, paraffinum liquidum (mineral oil), hydrogenated palm glycerides, acrylates (C10-30 alkyl acrylate crosspolymer), carbomer, magnesium palmitoyl glutamate, palmitic acid, sodium palmitoyl sarcosinate, maltodextrin, silica, helianthus annuus (sunflower seed oil), acacia senegal gum, tocopherol, disodium EDTA, pentylene glycol, pentaerythrityl tetra-di-t-butyl hydroxyhydrocinnamate, phenoxyethanol, dehydroacetic acid, chlorphenesin, parfum (fragrance)
Producent | SVR |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: przeciwzmarszczkowe |
Przybliżona cena | 106.00 PLN |