Podsumowanie:
Niestety dałam sie nabrać na "to cudowne" mydło siarkowe i jeszcze nigdy tak nie żałowałam zakupionego kosmetyku Naczytałam się zalet tego mydła i od razu, jak je znalazłam w Rossmanie, to NIESTETY zakupiłam. Mam tłustą skórę z niewielka ilością krost, a raczej 2 na tydzień i głównie liczyłam na matujący efekt siarki. Mydło używałam rano i na noc przez 3 dni i już po pierwszym dniu wysyp potówek, krost i zaskórników
Ogólnie moje wnioski na temat mydła siarkowego: mydło cuchnie niemiłosiernie, skóra ściągnięta i wogóle jak papier ścierny, wysyp potówek i krost na czole, skroniach, brodzie, policzkach (czyli prawie na całej powierzchni twarzy ), na nosie pojawiło sie pełno zaskórników
Właśnie mija 2 tydzień po zaprzestaniu używania mydła siarkowego i dopiero teraz zauważyłam poprawę mojej skóry po wyrządzonych szkodach. NIGDY WIĘCEJ MYDŁA SIARKOWEGO!
Opakowanie:
Zapach:
Konsystencja:
Działanie: