Już od dłuższego czasu przeklinam siebie za pomysł pofarbowania włosów. Co prawda, byłam wtedy u fryzjerki, która była mi znana od dzieciństwa. Widocznie trochę za bardzo jej zaufałam (albo może po prostu miałam pecha) i moje włosy po farbowaniu stały się suche jak pieprz i łamliwe jak słoma. Coś trzeba było z tym zrobić...
Pewnego dnia babcia przyniosła mi z apteki szampon w białej butli z perłową poświatą. Ot, najzwyczajniejsza w świecie 200 ml butelka szamponu. Po prostu ładna i wygodna.
Zaś szampon nie jest już taki zwyczajny. To gęsty, czysty żel! Przeznaczony jest do włosów delikatnych, ma ułatwiać ich układanie, nadać zdrowy wygląd i puszystość. Początkowo otrzymujemy efekt podobny do umycia włosów szarym mydłem - po prostu nie wygląda to ciekawie. Jego zapach też przypomina mydło. Z czasem otrzymamy efekty, o których mówi producent. Szampon ten oczyszcza też włosy z pianek, lakierów itp. Radzę jednak nie rezygnować po nim z odżywki. Ale zaraz... wspomniałam o zniszczonych włosach i tutaj też dał widoczne rezultaty. Stały się miękkie, lśniące i już się tak nie łamią.
To moim zdaniem najlepszy szampon do delikatnej pielęgnacji włosów. Polecam zwłaszcza paniom z podrażnioną skórą głowy.
Producent | Pharmacia |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: do częstego stosowania |
Przybliżona cena | 22.00 PLN |