Produkty Bonne Bell niestety, nie są dostępne w Polsce, ale w USA. Jak wieść niesie, firma jest bardzo popularna wśród Amerykanek nie tylko ze względu na niskie ceny, lecz i wrażenia smakowe i zapachowe.
Opakowanie w zależności od gustu może odpychać, zachęcać albo nie wywołać nic. Mnie ono całkiem się podoba, ale uważam, że jest raczej dla 13-sto, 15-stolatki. I wszystko było by dobrze gdyby nie toporne zamykanie. Zatyczka jest bardzo niedopasowana do całości i wraca na miejsce z wielkim trudem.
Pomadka ma subtelny, perłowo-kakaowy kolor, delikatnie barwi usta (ale po kilku godzinach trochę blaknie), niestety podkreśla nieznacznie każde spierzchnięcie. Nie nawilża, ale też nie wysusza, a to już duży pozytyw. Średnio trwała. Co do wspomnianych wrażeń smakowych i zapachowych – moja pomadka pachnie słodkimi i gorzkimi migdałami, ale smaku niestety nie ma. A szkoda.
Trochę mnie dziwi, że Amerykanki za tym szaleją. Niewykluczone, że ten produkt to taki wyjątek od reguły. Moim zdaniem będzie ona dobra dla gimnazjalistek.
Producent | Bonne Bell |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Balsamy do ust: nawilżające |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |