Zmorą "tlenionych" blondynek jest to, że po ok. dwóch tygodniach po farbowaniu włosy stają się żółte. Możemy radzić sobie z tym w dwojaki sposób: albo znowu zafarbujemy włosy (co może być dla nich tragiczne w skutkach), albo sięgniemy po kosmetyki chroniące kolor.
Ostatnio postanowiłam, że dam moim włosom trochę odpocząć i ograniczę ich farbowanie.
Wybrałam się, więc do sklepu z zamiarem kupna jakiegoś szamponu dla platynowych blondynek. Chciałam kupić zupełnie inny, jednak gdy na półce obok zauważyłam trzy razy tańszy szampon Mrs. Potter's to długo nie zastanawiałam się nad wyborem.
Na etykiecie czytamy: "szampon zawiera wyciągi z kwiatów malwy i chabru (2% ekstraktów), naturalnie podkreśla siwy kolor włosów, którym nadaje srebrny połysk. Stosowany do włosów blond pozostawia platynowy refleks. Składniki ułatwiające rozczesywanie sprawiają, że włosy są naturalnie miękkie i pięknie się układają".
Po miesiącu stosowania efekt jest minimalny (poszczególne kosmyki są jakby lekko jaśniejsze). Może gdybym zaczęła używać go od razu po zafarbowaniu włosów (a nie miesiąc później), to włosy nie straciłyby koloru.
Co do składników ułatwiających rozczesywanie, to nie wiem czy takie w ogóle znajdują się w tym szamponie. Po umyciu włosy są strasznie "sianowate" i użycie odżywki jest koniecznością.
Reasumując: jak na szampon za 5,80zł to nie jest źle. Do codziennej pielęgnacji włosów blond jak najbardziej polecam. Szkoda tylko, że nie ma odżywki z tej samej serii.
Producent | Forte Sweden |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: podtrzymujące kolor |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |