Każda z nas chciałaby mieć piękne, zdrowe, jędrne piersi, ale jak wszystkie wiemy utrzymanie ich w dobrej kondycji nie jest łatwe. Zwłaszcza po karmieniu, czy gwałtownych wahaniach wagi, które to funduje nam, dziś wszechobecna, moda na odchudzanie.
Dlatego chcemy wierzyć, że kremy pomogą nam utrzymać nasz atrybut kobiecości w dobrej formie. I rzeczywiście dobry krem wiele może zdziałać, wraz z regularnym masażem. Oczywiście osoby spodziewające się efektu jak po interwencji chirurga, na pewno się zawiodą.
Krem Kolastyny jest najlepszym preparatem do pielęgnacji biustu, jakiego miałam okazję używać. Jest bardzo dobry do masażu - nadaje odpowiedni poślizg a przy tym świetnie się wchłania. Zapach ma trudny do określenia taki "roślinny", ale bardzo przyjemny. Opakowanie w formie wygodnej tubki.
Jego dobroczynne działanie zauważyłam już po kilku użyciach. Bardzo dobrze nawilża, i delikatnie ujędrnia (na ten efekt trzeba poczekać trochę dłużej). Skóra po nim robi się bardzo ładna, o jednolitym kolorze i jakby "gęstsza". Efekty te zauważyłam, mimo że stosowałam go raz dziennie. Dodatkową jego wielką zaletą jest to, że nie powoduje powstawania krostek na dekolcie (co działo się czasem po innych kremach), wręcz przeciwnie, powoduje znikanie tych już istniejących!
Ogólnie jest to bardzo dobry kosmetyk, który ze spokojnym sumieniem mogę wszystkim polecić, zwłaszcza, że jego cena jest bardziej niż przystępna.
Producent | Kolastyna |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Szyja, dekolt, biust |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |