"Intensywnie penetruje i nawilża skórę, zatrzymując proces starzenia, naturalnie odbudowuje naskórek, chroni przed szkodliwymi zewnętrznymi czynnikami. Sposób użycia: Używaj rano i wieczorem na oczyszczoną twarz i szyję. Masuj delikatnie wykonując koliste ruchy".
Przede wszystkim zacznę od tego, że skład tego kremu jest naprawdę naturalny. Zaraz po wodzie jest sok z aloesu, potem olejek jojoba. Producent deklaruje, iż 99% składników tego kremu jest pochodzenia naturalnego, a 31% pochodzi z upraw organicznych. Kosmetyk nie zawiera też parabenów, silikonów, nie jest nieperfumowany.
Krem otrzymujemy w pięknym słoiczku (50 ml) z metalową nakrętką. O ile takie opakowanie wygląda bardzo elegancko, to niestety jest mało funkcjonalne. Jestem zadeklarowaną przeciwniczką słoiczków ze względów higienicznych.
Zapach jest cytrusowo-oliwkowy, konsystencja – śmietankowa i, lekka. Jak dla mnie to krem tylko na noc, bo po pierwsze nie zostawia na skórze żadnej warstewki ochronnej, po drugie nie ma filtru przeciwsłonecznego. Nie czuć go na twarzy, jest komfortowy, wchłania się całkowicie, nie klei się do włosów czy poduszki. Świetnie nawilża - widzę to rano, kiedy jestem zadowolona z wyglądu swojej cery.
Polecam ten krem jako świetny nawilżacz na noc, który dodatkowo dzięki składnikom antyoksydacyjnym będzie zwalczał wolne rodniki.
Producent | La Claree |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na noc: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 130.00 PLN |