Po bardzo udanym debiucie na mojej kosmetycznej półce kremu na dzień BioAlga, bez wahania sięgnęłam po krem na noc z tej samej serii. Zwykle i na dzień, i na noc używałam tego samego kosmetyku, jednak poszłam po rozum do głowy – i zdecydowałam się na dwa. To był bardzo rozsądny krok. Krem na noc działa o wiele silniej i w połączeniu z kremem dziennym daje pełną, kompleksowa pielęgnację skóry.
Jest to krem półtłusty, jednak jego konsystencja jest bardzo lekka. Wchłania się szybko i nie pozostawia tłustego filmu na skórze.
Uzupełnienia on działanie kremu dziennego, więc oprócz głębokiego nawilżenia, pobudzenia, dotlenienia, mechanizmów obronnych, także usuwa toksyny, regeneruje skórę podczas snu a działanie wygładzające jest intensywniejsze. Chociaż polecany jest do cery dojrzałej, to z powodzeniem może być stosowany przez panie młode jako pierwszy środek w walce przeciw przedwczesnemu starzeniu skóry. Przy regularnym stosowaniu cera staje się jedwabiście gładka, poprawia się jej koloryt a drobne zmarszczki ulegają spłyceniu.
Opakowanie to miły dla oka słoiczek, mieszczący 50ml specyfiku. Mógłby jednak różnić się nieco kolorystyką od kremu dziennego, gdyż o pomyłkę nie trudno, ale rozwiązałam problem na własny sposób – na zakrętkach nakleiłam słonko i księżyc – i nie ma mowy o pomyłce. Bogata, ale lekka konsystencja sprawiają, że krem jest wyjątkowo wydajny. I przepięknie pachnie bzem, aż przyjemnie iść spać, kiedy buzia otulona jest takim miłym zapachem.
Gorąco polecam – jest to świetny przyjaciel na zbliżające się chłodne dni!
Producent | Ava Laboratorium |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na noc: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |