Lubię polskie kosmetyki i bardzo w nie wierzę. Tym razem postanowiłam wypróbować fluid Bielendy. Jestem maniaczką kosmetyków rozświetlających, a perła Biju (i cena za 30ml) brzmiała bardzo zachęcająco.
Pierwszym bardzo miłym zaskoczeniem był charakterystyczny zapach zielonej herbaty. Przyznam jednak, że można go kochać lub nienawidzić. Innej opcji nie ma. Osobiście przypadł mi do gustu i bardzo podoba mi się fakt, że jest długo wyczuwalny.
Bielenda oferuje 5 wersji kolorystycznych. Przyznam, że są one dosyć ciemne i osoby z jaśniejszą karnacją mogą mieć problem ze znalezieniem odpowiedniego odcienia. Kupiłam odcień 03 - beżowy, jest przeznaczony zdecydowanie na buzię opaloną, jest to ciepły brąz, bez żadnego (na szczęście) pomarańczowego kolorytu.
Fluid ma niewielkie właściwości kryjące, przeznaczony raczej dla osób o gładkiej cerze, idealny na wiosnę i lato do delikatnego makijażu. Ładnie rozświetla twarz, chociaż czasami mam wrażenie, że wygląda na przetłuszczoną, dlatego należy uważać z ilością. Trwałość zadowalająca.
Fluid jest dosyć rzadki, ale bardzo wydajny.
Zawiera olejki eteryczne z mandarynki, neroli i ekstrakt z hibiskusa oraz filtr UV i witaminę C.
Kosmetyki Bielendy nie są testowane na zwierzętach.
Producent | Bielenda |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w płynie |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |