Co za dużo to...
PAULINA DRAŻBA • dawno temu… to w tym przypadku wskazane. Im będzie ich więcej — tym lepiej dla nas. Rozmach, przepych i bogactwo to trzy podstawowe określenia pereł. Musi być ich dużo. I muszą być długie. Bo to jest trendy!
Biżuterię kochamy wszystkie. Właśnie zakończyłam urządzanie garderoby, a właściwie umieściłam wszystkie swoje niezbędniki na półkach, w pudełeczkach, specjalnych przegródkach i pełna optymizmu stwierdzam, że biżuterii udało mi się zgromadzić mnóstwo. Zawsze poprawia mi humor. W takie szare dni fajny pierścionek, duże korale, wielkie bransolety dopełniają mój look z ogromną rozkoszą.
Perły toobok łańcuchów najmodniejszy biżuteryjny trend tego sezonu. I uwaga: wcale nie muszą być prawdziwe! Wskazówka pierwsza: im sznurów będzie więcej — tym lepiej. Powinny być długie i powinno być ich dużo. Kolor nie ma znaczenia. Mogą być czarne, białe, srebrne albo złote. Perły mogą mieć towarzystwo. Świetnie grają z kokardkami, łańcuszkami, a nawet ze świecidełkami. Dowody?
Zdjęcie: LANVIN/ net-a-porter.com
Zdjęcie: LEE ANGEL/ net-a-porter.com
Wskazówka druga: nie znoszą konkurencji ze strony naszej garderoby. Jeśli stawiasz na zamotane perły wokół szyi, nie przesadzaj ze strojem. W towarzystwie sznurów nawet najprostsza mała czarna będzie wyglądać zniewalająco. Słowem: jeśli zakładasz perły, w doborze stroju postaw na minimalizm.
Zdjęcie: MARNI/ net-a-porter.com
Wskazówka trzecia: sprawdzają się świetnie w każdej stylizacji. Z miejską elegancją i stylizacją na lata 80 będą wyglądać tak samo. Bosko!
Zdjęcie: ONE VINTAGE/ net-a-porter.com
I jeszcze jeden trop: zanim pójdziecie kupić sobie perły: przeszukajcie biżuterię Mamy i Babci. One mają prawdziwe skarby!
Miłego dnia! Z rozmachem.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze