Z firmą Village spotkałam się po raz pierwszy w perfumerii Douglas. Moją uwagę przyciągnęły spore (500 ml) słoiczki z kremami do ciała. Kiedy zorientowałam się, że mają również ciekawe zapachy, zainteresowały mnie jeszcze bardziej - uwielbiam pachnące balsamy. Do wyboru mamy:
- cynamonowo-pomarańczowy
- mango
- brzoskwiniowy
- różany
- masło do ciała (bez szczególnego zapachu, ale wnioskuję, że z mocniejszymi właściwościami natłuszczającymi i odżywczymi)
Zdecydowałam się na ten pierwszy. Zapach jest piękny, korzenno-ożeźwiający, ale chyba bardziej kojarzy mi się z okresem świąt Bożego Narodzenia, na lato jednak mogłam wziąć "mango." Po posmarowaniu czujemy go dość intensywnie, później nieco słabnie, ale nadal jest wyczuwalny.
Balsam jest dość gęsty, dobrze się rozsmarowuje i wchłania. Nawilża skórę, pozostawia ją gładką i miękką. Ale muszę dodać, że mam skórę normalną - nie wiem, czy balsam będzie wystarczający do suchej, chyba lepiej byłoby spróbować masła, ale niestety nie ma ono już tak pięknych zapachów. Zresztą na opakowaniu producent zaznacza, że jest on przeznaczony do skóry normalnej. Informuje nas również, że krem zawiera witaminę E.
Opakowanie jest bez zarzutu - przezroczysty słoiczek z czerwoną nakrętką, dość minimalistyczny, ale estetyczny i całkiem ładny. Niektóre zapachy mają czarną nakrętkę, różany, z tego, co pamiętam, ma nadrukowane kwiaty róży. Wygodnie się odkręca i zakręca.
Wystawiam najwyższą ocenę - nie mam do tego produktu zastrzeżeń. Na plus zasługuje zapach, balsam jest w dużym opakowaniu, więc mimo dość wysokiej ceny jego zakup się opłaca (wystarczy porównać pojemność z innymi balsamami).
Na zdjeciu sa tez inne zapachy, niestety ich nie widzialam, nie wiem, czy ich nie sprowadzaja, czy po prostu nie bylo ich w moim Douglasie.
Producent | Village |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 24.00 PLN |