Przez ostatnich kilka lat czułam się dosłownie jak w „kosmetycznym średniowieczu”. Wiele świetnych kosmetyków i akcesoriów potrafiących czynić cuda z naszym ciałem, o których opowiadała mi babcia wspominając swoją młodość, po prostu nie istniało na rynku. Nawet teraz ich zdobycie graniczy z cudem lub wiąże się z koniecznością sprowadzenia z zagranicy. Z resztą, czy to nie dziwne, że nawet do tej pory nie można nigdzie kupić porządnej dużej szczotki do mycia ciała? Ale w końcu udało mi się, i to nawet za zdrową cenę.
Szczotka jest drewniana a jej włosie jest naturalne. Moja wersja skonstruowana jest w taki sposób, że można jej używać do mycia pleców, kiedy główka osadzona jest na rączce, lub ją zdjąć i samą główką wykonać intensywny masaż. Dostępne są także mniejsze lub z dodatkowymi wypustkami masującymi – wiele różnych wariantów.
Fenomen takiego prostego akcesorium polega na wielofunkcyjności. Bo za jednym zamachem można porządnie się umyć, zrobić poprawiający krążenie ujędrniająco-antycellulitowy masaż połączony z peelingiem, a do tego świetnie się zrelaksować. I wszystko to za pomocą jakiegoś żelu do mycia i tej szczotki!
Szczotka jest wykonana bardzo solidnie, nie straszna jej wilgoć i długie kąpiele. Na początku trochę gubi włosie, ale absolutnie w niczym to nie przeszkadza. Można ją powiesić na rzemyku, który otrzymujemy „w zestawie” i nawet na zardzewiałym gwoździu będzie wyglądać dostojnie.
Świetna sprawa. Polecam osobom, dla których intensywny masaż podczas kąpieli nie jest torturą!
Producent | Rossmann |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Akcesoria do pielęgnacji ciała |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |