Rozpoczęta przed kilkoma laty przez Lancome i ich Juicy Tubes ofensywa błyszczyków w tubkach trwa. Chyba juz każda firma kosmetyczna wprowadziła do swojej oferty błyszczyki w tej formie. Polska marka Eveline także je oferuje – pod nazwą Happy Kiss. W skład linii wchodzi sześć błyszczyków o pojemności 12 ml – odpowiadających kolorem następującym smakom: Coconut (kokos), Caramel (karmel), Raspberry (malina), Orange (pomarańcza), Strawberry (truskawka), Cherry (wiśnia). Producent zapewnia, że błyszczyki zawierają filtry UVA i UVB, chroniące przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, ale brak jakichkolwiek konkretnych informacji na ich temat – trudno więc traktować tę informację jako pozwalającą podjąć decyzję o zakupie.
Na pewno jednak błyszczyki pachną i smakują w sposób mający odpowiadać nazwie – testowany przeze mnie błyszczyk w kolorze Orange istotnie pachnie i smakuje czymś, co przy dużej dozie dobrego humoru można nazwać pomarańczą, ale jest to smak i aromat niesamowicie wręcz sztuczny – najtańsza oranżada pachnie bardziej wiarygodnie. Jest to, moim zdaniem, ogromny minus tego produktu – jeśli już coś ma mieć określony smak czy aromat, to niech nie będzie on odrzucający.
Co do działania – tu też nie jest dużo lepiej. Nałożony oszczędnie, błyszczyk nie zmienia koloru ust ani trochę. Nałożony mniej oszczędnie – gromadzi się w kącikach i spływa z ust. Jako błyszczyk, ten produkt nie nadaje się do niczego. Nie przeczę, że jako balsam (którego zadaniem nie jest nadawanie ustom koloru) mógłby się sprawdzić, bo nie wysusza ust, ale po co w takim razie kupować plastikowo pachnący błyszczyk?
Producent | Eveline Laboratories |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Błyszczyki |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |