Mam szczęście posiadania fryzjerki z wyobraźnią i wprawną ręką. Darzę ją ogromnym zaufaniem i ilekroć się u niej zjawiam mówię jedynie "niech Pani coś wymyśli", no i Pani wymyśla... Moje włosy do tych eksperymentów podchodzą bez zrozumienia i buntują się jak mogą. Są suche, sianowate i za żadne skarby nie trzyma się na nich farba. Gustuję niestety w rozmaitych czerwieniach, a te spływają w błyskawicznym tempie, co trochę deprymuje np. na basenie. Wróciłam więc do własnego koloru, a mianowicie ciemnego brązu a fryzjerka wykombinowała mi na nich ciemnoczerwone refleksy. Mój jęk "ale znów będzie spływać...", zatkała tą właśnie odżywką. Serce mnie mocno zabolało, gdy usłyszałam jej cenę, ale fryzjerka ciężko zapracowała na moje zaufanie więc odżałowałam kwotę i nabyłam kosmetyk.

Jakie są moje wrażenia? Genialny produkt! Chroni kolor, czerwona farba w ogóle się nie spłukuje, nawet zaczęłam wycierać głowę białym ręcznikiem i nic, kompletnie nic! Jeśli komuś to nie wystarczy to dodam, że jest bardzo wydajna, a więc wcale nie taka droga. Włosy już po spłukaniu są niesamowicie miękkie i gładkie. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Są naprawdę zdrowo błyszczące, efekt prawie "jak z reklamy", nie obciążone i łatwo się układają. Zapach jest przyjemny, ale nie powalający, nie utrzymuje się długo na włosach. Z uwagi na cenę używam jej raz, góra dwa razy w tygodniu i to wystarcza żeby mieć w końcu święty spokój z moimi fanaberyjnymi włosami.

Szczerze i gorąco polecam.

Z uwagi na ograniczenie skali daję jej jedynie 5, choć zasługuje na więcej!

5.00

Ocena na postawie 3 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę