Do bazy Clarins Instant Smooth przekonała mnie konsultantka w perfumerii, obiecując, że podkład będzie utrzymywał się w nienaruszonym stanie przez cały dzień, a o efekcie świecenia (pomimo mieszanej cery) mogę zapomnieć. Obietnica po części się sprawdziła.
Baza Instant Smooth przede wszystkim świetnie wygładza i pozwala znakomicie ukryć rozszerzone pory, a makijaż rzeczywiście utrzymuje się na niej dość dobrze przez długi czas. Pamiętać jednak należy o tym, by podkład na bazę nałożyć w odpowiedni sposób - najlepiej wklepując go gąbką - zapomnijcie o rozcieraniu fluidu palcami, bo bazę po prostu zetrzecie.
Słoiczek jest niewielki, ale wbrew pozorom produkt okazał bardzo wydajny i wystarczył mi na kilka miesięcy. Bazę wystarczy nałożyć na czoło, brodę, nos i jego okolice, czyli najbardziej newralgiczne miejsca, które mają tendencję do błyszczenia się.
Wielkim minusem jest jednak słoiczek, z którego - gdy produkt się kończy - bazę trzeba niemal wydłubywać. Każda kobieta o długich paznokciach wie, jaka to męczarnia.
Bazę Instant Smooth polecam każdej dziewczynie, która używa naprawdę dobrego podkładu (bo kiepskiemu żadna baza nie pomoże). Różnica po użyciu bazy Clarins jest zauważalna, ale nie oczekujcie spektakularnych efektów.
Producent | Clarins |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Bazy pod makijaż |
Przybliżona cena | 110.00 PLN |