„Casanova po przejściach”, John Turturro
... Idealna propozycja na majowe wieczory. Lekka, ale elegancka, nie obrażająca niczyjej inteligencji, stylowa. Z gatunku „obejrzeć i zapomnieć”, ale zapewniam: w tym przypadku zarówno oglądanie jak i zapominanie (film nadaje się też na randkę) ...