Jak śliwka w kompot
... No to ja, ja właśnie wpadłam po uszy, jak śliwka w kompot, zadłużyłam się maksymalnie, zakochałam, odpłynęłam w siną dal, w marzenia i do mojej szafy? Ciekawi Was pewnie co ja znów wymyśliłam? Kolor ... wrażenia wśród otaczających Was koleżanek. ...