Marrakesz nieulubiony
... , dzielnicy rzemieślników i kupiłam dywanik. Był jasny i wyróżniał się subtelnymi kolorami spośród sterty wyeksponowanych gobelinów i tych, które rozwijał przede mną sprzedawca. Nie przywiązywałam wagi ... i parskał. Poddałam się. Żeby kupić ...