Czy seks w ciąży zagraża dziecku?
NINA WESOŁOWSKA • dawno temuRodzący się od poczęcia dziecka instynkt macierzyński sprawia, że młoda mama za wszelką cenę chce chronić swoje maleństwo przed wszystkimi, niejednokrotnie wyimaginowanymi niebezpieczeństwami. Dzieje się tak również podczas ciąży. Wiele kobiet rezygnuje ze zbliżenia, a medyczne przeciwwskazania nie są jedynym powodem. Często pojawia się także lęk wynikający głównie z obawy o zdrowie nienarodzonego dziecka. Jak poradzić sobie z tym problemem? Na list Czytelniczki odpowiada ginekolog, dr Monika Knapik-Rybka.
Rodzący się od poczęcia dziecka instynkt macierzyński sprawia, że młoda mama za wszelką cenę chce chronić swoje maleństwo przed wszystkimi, niejednokrotnie wyimaginowanymi niebezpieczeństwami. Dzieje się tak również podczas ciąży. Wiele kobiet rezygnuje ze zbliżenia, a medyczne przeciwwskazania nie są jedynym powodem. Często pojawia się także lęk wynikający głównie z obawy o zdrowie nienarodzonego dziecka. Jak poradzić sobie z tym problemem? Na list Czytelniczki odpowiada ginekolog, dr Monika Knapik-Rybka.
Pani Doktor!
Jestem w trzecim miesiącu ciąży. Od momentu kiedy się o tym dowiedziałam, nie mam ochoty na seks. Za każdym razem gdy partner się do mnie zbliża, czuję nie tylko niechęć, ale też strach. Nie wiem, czy uzasadniony. Podświadomie boję się, że to może zagrażać dziecku. Lekarz twierdzi, że nie ma żadnych medycznych przeciwwskazań do uprawiania seksu w czasie ciąży, ale ja nie mogę się przemóc. Czy rzeczywiście tak jest? Jakie mogą być przyczyny mojego strachu?
Ala
***
Monika Knapik-Rybka — absolwentka krakowskiej AM im. M Kopernika. Ma wieloletni staż pracy w zawodzie, II stopień specjalizacji w zakresie ginekologii i położnictwa. Kluczowe są dla niej zagadnienia planowania rodziny. Chciałaby, żeby każde rodzące się dziecko było chciane i kochane od poczęcia. Od kilkunastu lat zajmuje się też ultrasonografią, która zafascynowała ją u progu nowego tysiąclecia. Jest członkinią Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego i posiada certyfikat PTU na wykonywanie badań USG w zakresie ginekologii i położnictwa. Prywatnie żona i matka, miłośniczka zwierząt, właścicielka dwóch psów i kota. Lubi się relaksować przy farbach i sztaludze. Jej hobby to projektowanie i wykonywanie biżuterii dla nietuzinkowych kobiet.
Pani Alu!
W trakcie ciąży prawidłowo przebiegającej, tj. bez krwawień, plamień i dolegliwości bólowych, naprawdę nie ma przeciwwskazań do uprawiania seksu.:) Jest oczywiste, że w trakcie stosunku członek dotyka do szyjki macicy. Od wyboru, między innymi pozycji, zależy czy ten dotyk jest bardziej czy mniej „delikatny”. Drażnienie zakończeń nerwowych zlokalizowanych w szyjce macicy, na drodze odruchowej prowadzi do uwalniania substancji chemicznych, potencjalnie wywołujących skurcz macicy. W prawidłowo przebiegającej ciąży wysoki poziom progesteronu (hormonu podtrzymującego ciążę) jest odpowiedzialny za brak wrażliwości macicy na substancje naskurczowe (wywołujące skurcz). W ciąży „zagrożonej” oraz w ostatnich jej tygodniach wzrasta gotowość macicy do skurczu i drażnienie szyjki macicy wywołane współżyciem może prowadzić do wystąpienia skurczów. Można by powiedzieć „TAKIE SĄ FAKTY”.
Powszechnie jednak wiadomo, że reakcje kobiet na temat: „moja ciąża versus reszta świata” są bardzo różnorodne. Niezależnie od tego, co wydaje się postronnym obserwatorom, część pań podchodzi do faktu bycia w ciąży z „dużą dozą nieśmiałości”, tj. upatrując w niepodejrzanych sytuacjach zagrożenia dla dziecka. Nie potrafię powiedzieć dokładnie, skąd bierze się takie lękowe podejście u kobiet nie mających za sobą dramatycznych doświadczeń utraty ciąży. Prawdopodobnie, jest to związane z całością osobowości danej kobiety i lekko dołującym, niestety, wpływem progesteronu na nastrój (stąd częste zmiany humorów, skłonność do marudzenia, płaczliwość).
Nie można również zapominać, że niezależnie od całej „ umysłowo-emocjonalnej nadbudowy” będącej dziełem cywilizacji pozostajemy nadal częścią Natury, która jest bardzo praktyczna. Skoro współżycie jest narzędziem prokreacji, to po osiągnięciu celu w postaci poczęcia staje się ono… niepotrzebne.:) A może okazać się nawet szkodliwe.
I niezależnie od tego, iż część kobiet właśnie w trakcie ciąży odczuwa wzmożony apetyt na seks, myślę, że ten brak apetytu jest całkowicie naturalny.
Może więc, Pani Alu, jakimś rozwiązaniem byłoby, gdyby zaproponowała Pani swojemu partnerowi seks w stylu ”bardzo starych tygrysów”: cieplutki, niespieszny, w pozycjach z możliwie niewielką penetracją, dający wam obojgu leniwą satysfakcję w trakcie oczekiwania aż wasze dziecko będzie spać spokojnie w łóżeczku obok. :)
Pozdrawiam serdecznie,
Monika Knapik-Rybka
Kontakt do ginekologa: os. II Pułku Lotniczego 50 m. 26 (VI p.) w Krakowie, tel. 12 647 57 92, monika@knapikrybka.org.pl, www.knapik-rybka.org.pl
Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do ginekologa: magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Ginekologa)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze