Plamy posłoneczne na dłoniach. List do Dermatologa
KASIA KOSIK • dawno temuDłonie zdradzają to, co bardzo chciałybyśmy ukryć, czyli nasz wiek. Z tego względu należy im się właściwa ochrona. Narażanie skóry dłoni na działanie promieni słonecznych skutkuje powstaniem plam, z którymi trudno sobie poradzić. Jak zapobiec ich pojawieniu się oraz jak pozbyć się już istniejących wyjaśnia, w odpowiedzi na list czytelniczki, dermatolog, dr Agnieszka Bliżanowska.
Dłonie zdradzają to, co bardzo chciałybyśmy ukryć, czyli nasz wiek. Z tego względu należy im się właściwa ochrona. Narażanie skóry dłoni na działanie promieni słonecznych skutkuje powstaniem plam, z którymi trudno sobie poradzić. Jak zapobiec ich pojawieniu się oraz jak pozbyć się już istniejących wyjaśnia, w odpowiedzi na list czytelniczki, dermatolog, dr Agnieszka Bliżanowska.
Pani Doktor!
Z zainteresowaniem przeczytałam Pani odpowiedź dotyczącą plam posłonecznych. Ja mam podobny problem, tyle że u mnie takie plamy występują na dłoniach. Są brązowe, na tyle duże i widoczne, że bardzo mi przeszkadzają. Latem dużo czasu spędzam na słońcu, bo lubię się opalać. Nawet kiedy tego nie robię, też nie siedzę w domu, przez co moja skóra jest cały czas narażona na działanie promieni UV. Poza tym zdarza mi się też odwiedzać solarium, bo nie podobam się sobie, gdy jestem blada. Czytałam, że stosowanie antykoncepcji nie jest tu bez znaczenia. Czy to prawda? Aha, próbowałam już domowych sposobów, np. soku z cytryny i nie udało mi się ich usunąć. Proszę o radę, w jaki sposób mam pozbyć się tych szpecących plam, których niestety nie da się ukryć. Zimą czułam się trochę swobodniej, bo czasami zasłaniałam je rękawiczkami. Czy są jakieś skuteczne sposoby i czy oznacza to dla mnie koniec opalania?
Agnieszka
***
Agnieszka Bliżanowska – ma wieloletnią praktykę zabiegową z zakresu odmładzania i korekcji rysów twarzy. Specjalista dermatolog i członkini Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego. Uczestnik światowych kongresów medycyny estetycznej. Testuje i wprowadza na polski rynek najnowsze osiągnięcia medycyny estetycznej. Założycielka centrów Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm w Warszawie i Wrocławiu. Na stałe przyjmuje pacjentów w warszawskim gabinecie, gdzie przeprowadza konsultacje i zabiegi estetyczne. Poczucie piękna towarzyszy jej w życiu prywatnym. Wspiera młodych artystów, których dzieła ozdabiają wnętrza gabinetów. Miłośniczka dobrej kuchni i życia kulturalnego stolicy. Można ją spotkać na przykład na widowni Teatru Polonia.
Pani Agnieszko!
Oczywiście, że bezpośrednią przyczyną pojawienia się plam posłonecznych jest słońce i niestety powinna Pani zrezygnować z kontaktu z nim, mimo że tak bardzo Pani je lubi. Raz uruchomiony proces hiperpigmentacji, czyli nadmiernej produkcji barwnika, nie może zostać zatrzymany, jeśli nadal będzie Pani korzystać z kąpieli słonecznych czy solarium. Pacjentki często nazywają plamy na dłoniach plamami wątrobowymi. Akurat ta lokalizacja nie jest związana z niewłaściwą pracą tego organu czy też wahaniami hormonalnymi. To raczej regularne korzystanie ze słońca i wiek powodują, że plamy pojawiają się i nasilają, przybierając formę piegów, plam soczewicowatych. To jedno ze znamion starzenia wynikające z kontaktu skóry z promieniami UV, a więc właściwie powinnam powiedzieć, że to objaw foto-starzenia.
Profilaktycznie oczywiście wysoki filtr na dłonie SPF 50 to w Pani przypadku obowiązek. Powinna Pani używać kremu z maksymalną ochroną na co dzień, także w te mniej słoneczne dni.
A jak pokonać już istniejące plamy? Z reguły sięgam po broń technologiczną: laser naczyniowy MaxG, który najlepiej działa na przebarwienia. Brunatny barwnik (melanina) pochłania energię emitowaną przez laser. Energia ta koaguluje, czyli niszczy termicznie przebarwione struktury skóry, oszczędzając oczywiście wszystko dookoła. Selektywny proces sprawia, że plamy zostają rozjaśnione, a skóra rąk pozostaje praktycznie nienaruszona. Może być delikatnie cieplejsza, a plamy – ciemniejsze. To krótkotrwałe zjawisko, po kilku dniach plamy złuszczają się i znikają całkowicie. A więc skóra jest wyraźnie rozjaśniona i jednolita. W okresie regeneracji i złuszczania (7–10 dni) stosujemy kremy łagodzące (Cicalfat, Cicaplast), a potem natłuszczające i nawilżające. Należy pamiętać o stosowaniu na wierzch dłoni maksymalnej ochrony przed słońcem – SPF 50. Zabieg na dłoniach jest bezbolesny, dla zwiększenia komfortu można chłodzić skórę przed zastosowaniem oraz po zastosowaniu lasera Palomar MaxG.
W zależności od wieku, fototypu i podatności skóry potrzebnych będzie od 1 do 3 zabiegów. Laserowa terapia plam posłonecznych daje trwałe efekty, jednak nie chroni przed powstawaniem kolejnych przebarwień, dlatego tak ważna jest ochrona przeciwsłoneczna.
Pozdrawiam,
Dr Agnieszka Bliżanowska
Kontakt do dermatologa: Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm w Warszawie, tel. 22 24 34 144 i we Wrocławiu tel. 71 780 66 26, wellderm.pl, facebook.com/WellDerm
Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do dermatologa magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Dermatologa)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze