Majonez – czy zawsze szkodliwy?
EWA PAROL • dawno temuJest tłusty, wysokokaloryczny, wykluczony dla osób dbających o formę i figurę, nawet w wersji „light”, która nie jest lepsza od zwykłej. Niby to wszystko wiemy, ale i tak pojawi się obowiązkowo na wielkanocnym stole w towarzystwie jajek na twardo, sałatek itd. Jak więc rozbroić takiego wroga? Może używając do celów niekulinarnych, np. takich jak podane poniżej.
Jest tłusty, wysokokaloryczny, wykluczony dla osób dbających o formę i figurę, nawet w wersji „light”, która nie jest lepsza od zwykłej. Niby to wszystko wiemy, ale i tak pojawi się obowiązkowo na wielkanocnym stole w towarzystwie jajek na twardo, sałatek itd. Jak więc rozbroić takiego wroga? Może używając do celów niekulinarnych, np. takich jak podane poniżej.
Majonez dla urody:
1. Jako odżywka do włosów – na pewno znacie babcine metody pielęgnacji włosów surowym żółtkiem jajka czy też oliwą, a przecież właśnie kombinacją tych dwóch składników jest majonez. Nada się więc doskonale jako maska do włosów, którą najpierw wmasuj, a później, po 15 minutach dokładnie spłucz wodą.
2. Maseczka do suchej skóry – do użycia w identyczny sposób.
3. Preparat do zmiękczania skórek wokół paznokci – zanurz końce palców w miseczce z majonezem na 5–10 minut, potem opłucz i z łatwością usuniesz rozmiękczone skórki, a dodatkowo skóra zostanie natłuszczona i odżywiona.
Zastosowania w domu:
1. Dziecięce „malunki” kredkami na ścianach i meblach usuniesz, nakładając odrobinę majonezu, a potem ścierając wilgotną szmatką.
2. Podobnie pozbędziesz się resztek upartych metek z różnych przedmiotów, nie niszcząc paznokci.
3. Jak każdy tłuszcz, majonez sprawdzi się jako „smar” do naoliwienia skrzypiących zawiasów.
4. Liście kwiatów doniczkowych, takich jak np. fikusy, będą pięknie błyszczące, gdy wetrzesz w nie odrobinę majonezu.
Jak widać, istnieją bardziej oryginalne i zupełnie nietuczące zastosowania tego tłustego sosu.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze