„Moja łódź podwodna”, Richard Ayoade

Efektowny debiut uznanego scenarzysty, komika i autora teledysków. I jednocześnie modelowy przedstawiciel tzw. kina inicjacyjnego. Kino niezależne spod znaku Sundance. Wzbogacone licznymi cytatami z historii kina, rozegrane w rytmie modnej muzyki Arctic Monkeys, podrasowane „zakręconym” dowcipem i surrealistyczną atmosferą.
Rafał Błaszczak

Było i to po stokroć. Ale trzeba przyznać, że Ayoade zgrabnie odgrzewa zużyte schematy, nasyca je świeżym spojrzeniem i bezbłędnie rozumie nastoletnią wrażliwość. Jego perspektywa przypomina o prawdziwym obliczu owych, wspominanych zwykle jako najpiękniejsze, niespokojnych lat. Lęk przed samookreśleniem, czyhające na każdym kroku widmo porażki, bunt przeciw pełnej kłamstw i pozorów „dorosłej” rzeczywistości, skłonność ku dramatyzowaniu… Łódź ogląda się ze swoistym rozrzewnieniem i oddając słuszności Ayoade. W dodatku reżyser zgrabnie umyka pułapce jednoznaczności, często kpi, a nieuchronny happy end opatruje mocno ironicznym nawiasem. I przede wszystkim: kapitalnie bawi się formą. Czuć tu rękę autora teledysków (m.in. Kasabian, Vampire Weekend, Yeah Yeah Yeahs i oczywiście Arctic Monkeys). Każde ujęcie jest precyzyjnie zaplanowane, wysmakowane, każde cieszy oko. Klimatyczne, stonowane beże i brązy skontrastowano z psychodelicznymi ujęciami, raz po raz pojawiają się udające „film w filmie” przerywniki, zaskakują zwariowane najazdy kamery itd. Całość zdobią cytaty z europejskiej klasyki (m.in. Godard, Rohmer). Nie brakuje tu też humoru: Ayoade atakuje komfort widza, drażni go i kąsa, by po chwili skończyć (zwykle celnym) żartem.

Ogląda się to znakomicie. A jednak czasami przeszkadzało mi wyrachowanie Ayoade. Czuć, że reżyser bardzo chce się nam podobać, nieustannie prognozuje nasze reakcje i próbuje się do nich dopasować. W efekcie Łódź imponuje dopracowaniem detali, zgrabnie odbija ewentualne recenzenckie zarzuty i daje naprawdę sporo frajdy. A jednak jest produktem targetowanym. Nakreślonym na potrzeby aspirujących hipsterów i w tym sensie pozbawionym nutki szaleństwa, czegoś co płynie z potrzeby serca. Nie pisałbym o tym, gdyby nie częste w zachodniej prasie porównania do Wesa Andersona czy nawet Woody Allena. Bez przesady. Jest dobrze, ale nowego Andersona bym się póki co w Ayoade nie doszukiwał.

Wybrane dla Ciebie
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Diety cud nie działają. Działa…
Diety cud nie działają. Działa…
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇