Moje dziecko mój cały świat
URSZULA ROGALSKA • dawno temuOstatnimi czasy spotykam się z sytuacjami, kiedy to młode mamy przewartościowują całkowicie swoje życie wraz z pojawieniem się na świecie ich maluszka. Pewnie powiecie, przecież to oczywiste, ale czy aby warto i należy podporządkowywać swoje całe życie pod dziecko? Naprawdę nie da się już mieć chwili dla siebie w samotności? Czy faktycznie należy zweryfikować kontakty społeczne?
Opieka, pielęgnacja i wychowanie to etat, któremu 24 godzin nie starcza. Początkowe gu gu, ga ga, itp. zachwycają, ale są sytuacje, kiedy mamy ochotę porozmawiać z kimś dorosłym. Jednak istnieją takie mamy, które poza swoim maleństwem nie chcą zajmować się swoim poprzednim (patrz: przed ciążą) życiem społecznym.
Jednakże znaczne obniżenie kontaktów społecznych nie jest jedynym negatywnymskutkiem takiego obrotu spraw. Warto pamiętać, że nadmierne koncentrowanie się na życiu maluszka może prowadzić do wykształtowania w nim nabytej bezradności, tj. nieumiejętność nawiązywania kontaktów rówieśniczych, trudności w samodzielnym radzeniu sobie w sytuacjach trudnych. Ponadto należy pamiętać, że młoda mama to przede wszystkim kobieta, która ma prawo i należy jej się chwila odpoczynku, relaksu z dala od domu, jak i bliskości ze swoim partnerem.
Warto we wszystkim znaleźć zdrowy środek,dobre chęci i radość z robienia czegoś innego niż opiekowanie się maluszkiem. Pamiętaj mamo, że dziecku jedynie na zdrowie wyjdzie, kiedy ty szybko powrócisz do życia sprzed ciąży. Zdrowa koncentracja na sobie jest wskazana w każdej sytuacji.
Trzymam kciuki i życzę wielu radości z bycia mamą.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze