„Kamienni bogowie”, Jeanette Winterson
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuKsiążki nie powstydziłby się mistrz gatunku Philip Dick. Tematem jest kondycja ludzkości w świecie wysokozaawansowanych technologii, które ułatwiają życie, ale i odbierają: wolność, indywidualizm, możliwość samostanowienia, podejmowania decyzji. To literatura science–fiction w najlepszym wydaniu. Znajdziemy w niej spójną, przekonująca wizję przyszłości, która wydaje się już spełniać w niektórych aspektach. Wielbiciele książek Philipa Dicka będę zachwyceni.
Oto książka, której nie powstydziłby się mistrz gatunku Philip K. Dick. Kamienni bogowie to powieść, nawiązująca do takich tytułów jak Blade Runner lub Płyńcie łzy moje, rzekł policjant. Z jednym zastrzeżeniem: powieść Jeanette Winterson to propozycja, która stawia nowe pytania i poszukuje nowych odpowiedzi, miejscami różnych, a miejscami zbieżnych z tym, co pisał Philip Dick. Tematem książki opublikowanej nakładem Wydawnictwa Rebis jest kondycja ludzkości w świecie wysokozaawansowanych technologii – technologii, które ułatwiają nam życie, ale i odbierają to, co jest mu przynależne: wolność, poczucie indywidualizmu, możliwość samostanowienia, podejmowania decyzji itp. Czy zawsze musi być tak – zastanawia się Winterson – że człowiek będzie dążył do władzy, pieniędzy i bogactwa kosztem życia innych, doprowadzając do zagłady samego siebie i otaczający świat? Odpowiedź, niestety, nie brzmi optymistycznie.
Akcja książki dzieje się w niedalekiej przyszłości, tuż po globalnej wojnie atomowej. Władzę nad światem przejmuje potężna korporacja, która ratuje ludzkość przed całkowitym zniszczeniem, lecz stopniowo ogranicza wolność obywateli wprowadzając restrykcyjne zasady pracy, korzystania z dóbr publicznych, robienia zakupów. Wszystko zmierza do totalnej inwigilacji, przypominającej tę z Roku 1984. Wybawieniem dla przeludnionego, cierpiącego z powodu wojny społeczeństwa jest emigracja na niedawno odkrytą Błękitną Planetę. Trzeba tylko przekonać ludzi, by opuścili Ziemię i wyruszyli w nieznane. Takie zadanie stoi przed główną bohaterką książki, Billie Crusoe, zatrudnioną jako naukowiec w jednym z oddziałów wielkiej korporacji. Billie to osoba z poczuciem własnej indywidualności, która nie potrafi odnaleźć się w zimnym, technologicznym społeczeństwie. Jej życie ulegnie radykalnej zmianie, kiedy pozna Spike'a – kobietę – androida. Wkrótce połączy ich gorące uczucie.
Akcja książki dzieje się na kilku płaszczyznach: podczas wyprawy Jamesa Cooka na Wyspę Wielkanocną (podróż odbyła się w drugiej połowie XVIII wieku), tuż po wybuchu wojny atomowej oraz we wspomnieniach Billie, powracającej pamięcią do czasów dzieciństwa. Historie te łączy motyw wędrówki: bohaterowie odkrywają nowe lądy, odbywają jednocześnie podróż do wnętrza samych siebie. Nowe miejsca i nowe wydarzenia wyzwalają w nich ocalającą energię, która przynajmniej na moment pozwala odzyskać wolność. Symbolem tego wyzwolenia jest Spike – android, w którym narodziły się ludzkie uczucia (pamiętny motyw z książki Philipa Dicka Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?). Jak powinniśmy traktować takiego robota? To wciąż maszyna czy już człowiek? A może jesteśmy świadkami paradoksalnej sytuacji, że to androidy są bardziej ludzkie niż my sami?
Opowieść Jeanette Winterson powinniśmy traktować jak okrutne, bezwzględne proroctwo dla świata. Szczególnie wstrząsająca jest wizja tego, jak w przyszłości wyglądać będą erotyczne relacje między ludźmi: zgodnie z prawem osoby dorosłe będą mogły uprawiać seks już z 14-latkami. Na porządku dziennym będą modyfikacje genetyczne, dzięki którym ludzie odmłodzą się nawet o kilkanaście lat. Doprowadzi to do sytuacji opisanej przez Jeanette Winterson: 25-letnia kobieta stanie się młodsza o 13 lat, bo jej mąż zainteresował się małymi, niewinnie wyglądającymi dziewczynkami.
Kamienni bogowie to literatura science – fiction w najlepszym wydaniu, bo znajdziemy w niej spójną, przekonującą wizję przyszłości – wizję, która wydaje się już spełniać w niektórych aspektach. Wielbiciele książek Philipa K. Dicka będę powieścią Winterson zachwyceni. Z oczywistego powodu: w Kamiennych bogach znajdziemy analizę fundamentalnych problemów, którymi zainteresowany był PKD. Stąd próba odpowiedzi na pytanie: co jest świadectwem naszego człowieczeństwa, czy człowiek może zakochać się w stworzonej przez siebie maszynie, dlaczego zabijamy, zamiast tworzyć i czy nasz świat nie jest kreacją złego, podstępnego demona? Podsumowując: Kamienni bogowie to powieść fantastyczno – naukowa w najlepszym wydaniu. Polecam!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze