"Cyrk rodzinny", Danilo Kiš

Na książkę składają się dwie powieści („Ogród, popiół” i „Klepsydra”) oraz zbiór opowiadań „Wczesne smutki”. Całość złączono, podobno zgodnie z zamysłem autora, i zamysł ten można zrozumieć. Teksty łączy znakomity styl i tematyka ze wskazaniem na na wpół mityczną figurę ojca przewijającą się przez wszystkie utwory. Oprócz Schulza – bliskiego Serbowi ze względu na formę wyrazu i podejmowaną tematykę – jako twórców najbliższych można wskazać Borgesa i Prousta. Autor dorównuje tej parze nie tylko w klasie literackiej, ale i trudności odbioru tekstu. Stąd „Cyrk rodzinny” nie jest lekturą dla wszystkich.
image
Łukasz Orbitowski

Wydawnictwo Czarne z godnym podziwu uporem przybliża polskiemu czytelnikowi klasykę literatury Europy Środkowej i Wschodniej, która najczęściej nie budzi zainteresowania innych wydawców. Danilo Kiš nie jest jednak figurą zupełnie obcą – nie tylko dlatego, że kilka jego pozycji już się w Polsce ukazało, w tym te zawarte w „Cyrku rodzinnym”. Już po przeczytaniu pierwszych stron pojawiają się skojarzenia z prozą Brunona Schulza. W rodzinnej Serbii status nieżyjącego już Kiša da się porównać do pozycji, którą pośmiertnie osiągnął u nas autor „Sklepów cynamonowych”.

Gwoli ścisłości – na książkę składają się dwie powieści („Ogród, popiół” i „Klepsydra”) oraz zbiór opowiadań „Wczesne smutki”. Całość złączono, podobno zgodnie z zamysłem autora, i zamysł ten można zrozumieć. Teksty łączy znakomity styl i tematyka ze wskazaniem na na wpół mityczną figurę ojca przewijającą się przez wszystkie utwory. Oprócz Schulza – bliskiego Serbowi ze względu na formę wyrazu i podejmowaną tematykę – jako twórców najbliższych można wskazać Borgesa i Prousta. Autor dorównuje tej parze nie tylko w klasie literackiej, ale i trudności odbioru tekstu. Stąd „Cyrk rodzinny” nie jest lekturą dla wszystkich.

Kiš – podobnie jak w innych książkach – drąży wątki autobiograficzne czy też quasi-autobiograficzne, portretując ojca narratora/pisarza. Kiš ubiera jego historię w „fikcję nie fikcję”, posługuje się maską, zmieniając imiona, scenerię, pozostawiając samo znaczenie. Jednocześnie dochodzi do umagicznienia świata, a ojciec, Edward Sam, staje się figurą na wpół baśniową, półbogiem, świętym, ale i głupcem tworzącym paranoiczne dzieła literackie i wędrującym po okolicy przez wiele dni za niewidocznym celem. Paranoja wydaje się tutaj formą niezgody na świat. A świat jest przecież brutalny – mamy II wojnę światową, Żyd Edward i jego rodzina żyją w cieniu nieustannego zagrożenia wywiezieniem do obozu koncentracyjnego.

Straszliwe ubóstwo jugosłowiańskiej wsi i nieustanne zagrożenie terrorem powodują konieczność ucieczki w świat mitu i baśni. Dlatego w czasach naznaczonych historią Kiš próbuje być ahistoryczny, jakby nigdy nic się nie wydarzyło i wydarzyć nie miało. Ojciec będzie spacerował po polach aż do końca świata, istnieją mówiące psy i cuda wokoło. Magiczny jest też sam język, nim można by wysłowić dziwy pogańskiej przyrody, ale nawet on nie potrafi unieść iluzji – chłopiec narrator ocaleje, ale ojciec i krewni już nie. Są ofiarami historii.

Kiš uprawia sztukę przeciwieństw i świadomie opiera swoje pisanie na kontrastach, przez co cały „Cyrk rodzinny” można rozpisać, wymieniając przeciwieństwa. Zestawieniu rzeczywistości obiektywnej (historycznej) z pozaczasowym światem mitów odpowiada podwójna figura ojca – nieudacznika o domniemanych zaburzeniach psychicznych, a zarazem świętego, który zdobył wgląd w prawdziwą naturę rzeczy. Linearny bieg czasu historycznego kontrastuje z zapętleniem się rzeczywistości mitologicznej. Temu też służy przyrównanie wejścia hitlerowców do biblijnego potopu – bo jak czas może płynąć, skoro wciąż rozgrywa się to samo? I kolejne przełożenie: prawdziwe życie pisarza (jego ojciec naprawdę zginął w obozie koncentracyjnym) zostaje wypowiedziane językiem baśni. To również metoda na obłaskawianie potworności wspomnień. Kolejną jest poczucie humoru i groteska zderzona z nagim okrucieństwem wojny.

Jeszcze raz – ta proza ma swoiste piękno, ale nie jest skierowana do wszystkich. Nawet ci, którzy pochłaniają książki z tzw. górnej półki, mogą mieć trudności z przedarciem się przez materię słowa na sześciuset stronach. Kiš nie ukrywał chyba nigdy, że nie pisze dla każdego, a oprócz krytyków, którzy już padli na kolana, „Cyrk rodzinny” polecam wszystkim mającym za sobą siedem części „W poszukiwaniu straconego czasu”, znającym je na pamięć i mającym ochotę na jeszcze.

Wybrane dla Ciebie
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Diety cud nie działają. Działa…
Diety cud nie działają. Działa…
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟