Organy po rozsądnych cenach
MAGDALENA LITTERER • dawno temuO próbach klonowania człowieka, których nikt i nic nie powstrzyma słyszy się często. Jak wiadomo, sekta Raelian twierdzi, że im się udał ten straszny eksperyment, ale zwykłemu człowiekowi wydaje się, że klonowanie człowieka to coś równie odległego w czasie jak osadnictwo na Księżycu.
Ostatnio doznałam dziwnego uczucia; poczułam się, jakby nagle czas przyśpieszyłi ani się spostrzegłam, jak znalazłam się w świecie niczym z filmu "Łowca androidów"(gdzie mamy do czynienia z replikami ludzi — androidami właśnie), a w najlepszymrazie świecie będącym na najlepszej drodze do tego, by ponure wizje futurystycznestały się ciałem.
Siedząc sobie spokojnie przed komputerem, grzebię w Internecie i natrafiamna wypowiedź francuskiego ministra zdrowia na temat nowelizacji prawa o bioetyce.Minister Mattei mówi, że rząd Francji chce wprowadzić klauzulę eksterytorialności dotyczącąklonowania ludzi. Jak na razie, wszystko w porządku, nie wiem do końca, co oznaczata klauzula, ale jeśli ma to pomóc w walce z klonowaniem ludzi, to popieram. Dziennikarzprzeprowadzający wywiad z ministrem też może do końca nie wie, albo wie, ale mana względzie takich czytelników jak ja, więc pyta się: Dlaczego ta klauzula jest takaważna? Dlatego — odpowiada minister — żeby obywatel Francji nie mógł sobie pojechaćdo kraju trzeciego, gdzie klonowanie człowieka jest dozwolone i stamtąd wrócić w pełnymmajestacie prawa ze swoim klonem. Kompletnie mnie zamurowało. Jak to, na jakim jaświecie żyłam; czy ja coś przespałam, że taka ewentualność do tej pory wydawała misię bardzo odległa.
A tu nagle okazuje się, że fantazja futurystów staje sięrea(ae)lnym widmem.
Tylko 30 państw na świecie uznało i zatwierdziło ustawowo, że klonowanie istoty ludzkiejjest przestępstwem przeciwko godności ludzkiej. Co zatem powstrzymuje ponad 160 państwprzed podobnymi krokami? Nie chcą zamykać sobie perspektyw na lukratywny interes? Wysiłki Narodów Zjednoczonych, aby społeczność międzynarodowa poparła powszechnie,choćby deklaratywnie, zakaz klonowania człowieka, jak na razie spełzły na niczym.W większości krajów świata klonowanie człowieka jest zatem w pełni legalne i gdy środkina to pozwolą, nic nie będzie mogło powstrzymać ludzi pragnących się zreprodukowaćw ten sposób. Jeśli na świecie świetnie funkcjonuje turystyka seksualna do krajów,gdzie zmusza się do prostytucji dziewczynki dopiero wkraczające w drugą dekadę życia, co może stanąc na przeszkodzie turystyce "klonacyjnej"? Ale ważniejsze jest pytanie:po co się replikować? Nikt nie powinien mieć złudzeń, że chodzi o użycie klona jako dawcyorganów, których system immunologiczny nie odrzuci. Latynoamerykański lub hinduski doktorz dyplomem amerykańskiego uniwersytetu medycznego po konkurencyjnych cenachwyhoduje i wymieni chętnym chore organy, na ten przykład rosyjskim generałom wątroby.
No cóż, przesłanie o naturze ludzkiej z mitu o puszce Pandory jest jak najbardziej na czasie.Największym wyzwaniem ludzkości okazuje się nie czegoś dokonać, ale powstrzymać sięod zrobienia czegoś.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze