Sól jest zdrowa!
MONIKA BOŁTRYK • dawno temuPoprawia smak potraw, trudno bez niej wyobrazić sobie gotowanie, choć w ostatnich latach bardzo dużo się mówi o tym, że jest niezdrowa. Miłośników słonych potraw lekarze straszą chorobami krążenia. Tymczasem badania pokazują, że niedobór soli jest groźniejszy niż jej nadmiar.
Bez soli potrawy są mdłe i bez smaku. Pomimo tego że lekarze odwoływali się do rozsądku, grozili i straszyli, wciąż jedliśmy słono. Dzisiaj już miłośnicy tej przyprawy mogą odetchnąć z ulgą. Na łamach tygodnika Journal of the American Medical Association grupa lekarzy przekonuje, że ograniczenie spożycia soli podwyższa ryzyko zawału serca lub udaru. Medycy pod kierownictwem Jana Staessena z belgijskiego Uniwersytetu w Leuven przeprowadzili badania na grupie 3700 dorosłych, którzy nie cierpią na choroby układu krążenia. Po siedmiu latach obserwacji naukowcy stwierdzili, że odsetek śmiertelnych zawałów serca i udarów był największy w grupie osób ograniczających solenie, a nie miłośników doprawionych potraw. Stąd wniosek, że redukcja soli zwiększa ryzyko zgonów z powodów chorób sercowo-naczyniowych. Jeśli wierzyć wynikom badań, nie do końca jest więc prawdą to, co lekarze powtarzają nam od lat, że dieta o niskiej zawartości soli ratuje zdrowie i życie.
Co z tym ciśnieniem?
Prawdą jest, że sól powoduje skoki ciśnienia, ale na tyle nieznaczne, że nie mają większego wpływu na zdrowie. Cochrane, poważana międzynarodowa organizacja non-profit, przebadała, jaki wpływ na zdrowie ma sól, i doszła do wniosku, że prawie żaden. Okazało się, że jeśli w ogóle nie solimy, a minerał ten dostarczamy w chlebie, serze i innych gotowych produktach, co pozwala ograniczyć jej spożycie do dwóch gramów dziennie, to obniżamy ciśnienie zaledwie o 1 mm Hg. Zdaniem naukowców pod przewodnictwem Jana Staessena nie ma to wpływu na pracę serca i układu krążenia. Kardiolodzy – zwolennicy ograniczenia soli twierdzą jednak: nawet niewielkie, ale stałe obniżenie ciśnienia może zminimalizować ryzyko zawałów.
Sól nie tylko podnosi ciśnienie, ale też odgrywa ogromną rolę w regulowaniu gospodarki wodnej w organizmie. Cześć lekarzy zauważa, że zredukowanie jej i obniżenie ciśnienia prowadzą do negatywnych skutków ubocznych: organizm wytwarza więcej hormonów stresu, rośnie poziom cukru we krwi i aktywizuje się układ współczulny, co stawia nasz organizm w stanie podwyższonej gotowości. A to z kolei może prowadzić do chorób serca i układu krążenia, a nawet śmierci.
Poza tym sól dostarcza sodu, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Pomaga utrzymać równowagę elektrolitową, zapewnia prawidłową funkcję włóknom nerwowym, równoważy poziom cukru we krwi, pozytywnie wpływa na trawienie oraz bierze udział w przemianach energetycznych w komórkach. Jest niezbędna do prawidłowej pracy mięśni i wraz z potasem reguluje równowagę kwasowo-zasadową. Z pewnością z soli nie powinny rezygnować osoby z niskim ciśnieniem. W pewnych sytuacjach może być nawet lekarstwem — podczas biegunek i wymiotów warto zastosować roztwór wodny soli, który choć trochę zatrzyma wodę w organizmie (1–2 łyżeczki soli na szklankę wody przegotowanej).
Ile solić?
Chociaż oszczędne sięganie po solniczkę przynosi więcej szkody, niż pożytku, to nie oznacza jeszcze, że każdy z nas może jeść ją łyżkami. Nawet witaminy w nadmiarze szkodzą. Nie muszą jej ograniczać ci, którzy mają zdrową wątrobę i nerki. Nadmierna ilość soli powoduje zatrzymanie wody w organizmie, a to z kolei może owocować zaburzeniami pracy nerek.
Mieszkańcy krajów wysoko rozwiniętych spożywają średnio 8–12 gramów soli dziennie. Zdaniem ekspertów 5–6 gram (1 łyżeczka) całkowicie zaspokaja potrzeby organizmu. Z tym, że należy pamiętać, iż około 85 proc. dziennej zalecanej dawki znajduje się w przetworzonej żywności - w wędlinach, serach, gotowych produktach oraz jedzeniu zjadanym w restauracjach i barach. Dlatego dosalanie potraw na talerzu, czy w trakcie gotowania stanowi zaledwie niewielką część spożywanej soli.
Najzdrowsza jest ta uzyskiwana z morskiej wody — zawiera dodatkowo wiele ważnych pierwiastków. Podobne właściwości ma sól kamienna. Najmniej zdrowa jest sól kuchenna, ponieważ jest oczyszczona. Osoby z nadciśnieniem powinny w aptece kupić sól z potasem, tak samo słoną, a bardziej odpowiednią dla osób z problemami krążenia.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze